https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiara w monitoring i social media

Sławomir Bobbe
Dariusz Bloch
Często przemysłowy monitoring okazuje się zawodzić w momencie, kiedy go naprawdę potrzebujemy. Tak jest i w głośnym przypadku kradzieży na bydgoskich Glinkach.

Niby wszystko gra - jak nigdy możemy prześledzić trasę, którą przebył złodziej, by ukraść rower.

Widzimy jak wchodzi przez bramę, jak unika kontaktu z przechodzącym sąsiadem, chowając się na klatce schodowej, widzimy wreszcie, jak wsiada na rower i jak gdyby nigdy nic opuszcza teren strzeżonego osiedla.

Ale nie widzimy najważniejszego - na tyle wyraźnej twarzy, by rozpoznać złodzieja. To minus monitoringu, zwłaszcza instalowanego najniższym kosztem - owszem, zdarzenie kamera zarejestruje, ale już szczegółów pozwalających na identyfikację przestępców - niekoniecznie.

Mimo wszystko dobrze, że taki monitoring jest, a nagrania można opublikować w sieci. Wierzę w to, że jakiś rowerzysta natknie się na dobrze opisany, kradziony rower. Rowerzyści bowiem to solidarny „naród”, a niemal każdy z nich padł kiedyś ofiarą złodzieja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Za istniałe zdarzenie i za istniała kradzież Szanowna Pani powinno dać pani do myślenia za co pani tak faktycznie płaci miesięcznie w swoich opłatach za użytkowany lokal mieszkalny ..........? ? ? ?
Czyli dozór jak pani to określiła portiera nadzór kamer i teren strzeżony w tym przypadku w ogóle się nie sprawdził ..............! ! ! ! ! ! skradziono rower....
Widać ewidentnie ze rower został skradziony z terenu własności mieszkaniowej która jest na pewno gdzieś ubezpieczona...?
Jak widać zgłosiła pani fakt na policję szukała Pani ratunku w mediach wystawiła pani siebie na jakieś nie potrzebne skrajne opisy słowne i blednę pani wypowiedzi ze wszedł na teren : jak to wszedł a kto mu za broni itp ? ? ?
Brama otwarta wchodzę a kto mi zabroni stóż nie reaguje nie mój problem a stróżą
Policja na pewno kiedyś zakończy dochodzenie w sprawie np odpisując ze nie udało się odnaleźć sprawcy kradzieży
syn nie wsiądzie na kartkę papieru i nie pojeździe
Wiec w pani jest inicjatywa Jako Matki
Ten protokół będzie podstawą ze fakt miał miejsce i powinna odszukać pani ubezpieczyciela TEJ POSESJI w której pani płaci i na podstawie tego protokołu rządac zwrotu poniesionych strat własnych i syna Wynikłych na ich terenie dokonanej kradzieży który ubezpieczają i pani to użytkuje
Pytanie brzmi czy pani w ogóle wie za co pani płaci ? ??
Od tego trzeba zacząć wątek sprawy.......Po reportażu mamy wrażenie ze bardziej pani jest medialna niż realna
dalej po przedstawionym reportażu mamy uwarzenie efektu zdarzeń ze do końca pani nie wie za co pani tak faktycznie płaci i jakie pani ma prawa z tym związane .....A tak po za tematem więcej wyobrażni szanowna pani i życia realnego ! ! !
nie medialnego jak był w tym przypadku Ratunku w TV
Wystarczyło wyjść na przeciw i za pobiec kradzieży uświadamiając syna o kupnie blokady na rower czy pojazd
A syn ma kartę rowerową ....?
k
kozica
W Bydzi kradna glownie sfrustrowani bezrobotni z Trollunia.
D
Dziwna sytuacja
Skoro mówią ze teren szczerzony to : jak jest strzeżony ze jest portier są kamery a koleś wchodzi unika innych wsiada na rower I sobie po prostu jedzie jak na swoim .....
Jakas ściema z tym strzeżonym terenem a po drugie to w sklepach są takie linki stalowe do zakładania na rower i blokowania go przed użyciem przez osoby do tego nie powołane

Bez turoskie życie brak wyobraźni prowadzi do rozpaczy kłopotów i problemów
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski