Wakacje po fordońsku

Dzieci z Fordonu nie znają nudy. Dla najmłodszych moc wakacyjnych atrakcji - tworzą rzeźby ze złomu i bawią się w dwóch językach.

<!** Image 3 align=none alt="Image 194014" sub="W lipcu Wakacyjny Namiot Zabaw w Fordonie gościł kilkadziesiąt osób dziennie. Dzieci robiły, między innymi, biżuterię z makaronu, a teraz przyjdzie czas na rzeźby ze złomu. Fot.: Ewa Stołowska">

6 sierpnia do Fordonu wraca Kultulator, czyli akcja animatorów Miejskiego Centrum Kultury. Na początku wakacji w specjalnym namiocie zabaw dzieci bawiły się tłumnie. - Były gry planszowe, malowanie na koszulkach i wykonywanie biżuterii z makaronu. Z każdym dniem pojawiało się coraz więcej dzieci. Pewien chłopiec chciał nawet opóźnić wyjazd z rodzicami na wakacje, aby uczestniczyć w akcji do samego końca - mówi Kuba Ignasiak z MCK.

<!** reklama>

Tym razem będą prowadzone zajęcia z wykorzystaniem złomu, z którego tworzone będą rzeźby. Pod koniec miesiąca Kultulator przeniesie się na Jachcice.

Zajęcia pod gołym niebem dla mieszkańców Fordonu ma do zaoferowania także Fundacja „Wiatrak”, która kontynuuje ubiegłoroczne przedsięwzięcie „Europodwórka”. Zagraniczni wolontariusze odwiedzają fordońskie podwórka, proponując dzieciom naukę gier i zabaw z ich rodzinnych stron. - Chcemy odwiedzić osiemnaście podwórek. Zajęcia odbywają się w poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki. Za każdym razem różnią się nieco od poprzednich. Zabawa odbywa się w dwóch językach i nic nie kosztuje. Serdecznie zapraszamy do nas całe rodziny - mówi Agnieszka Ignatowska z „Wiatraka”.

Kończy się natomiast akcja organizowana przez Galerię Fordon i Miejski Dom Kultury nr 5. Dzieci brały udział w półkoloniach, podczas których tworzyły rzeźby ptaków, wykorzystując do tego owoce i warzywa. Mali uczestnicy warsztatów poznali także techniki origami i spotkali się z kolekcjonerem wyszywanych kogucików. Warsztaty zakończą się wystawą efektów prac najmłodszych, którą będzie można podziwiać na pierwszym piętrze Galerii Fordon od 5 do 19 sierpnia.