– Na wiosnę przede wszystkim wykonujemy prace zewnętrze, dbamy o otoczenie naszych nieruchomości. Głównie chodzi o zieleń, ale również o place zabaw – mówi nam Barbara Bernasińska, prezes zarządu Pomorskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. W ramach prac zaplanowano m.in. malowanie, sprzątanie czy wymianę piasku w piaskownicach. Pierwsze roboty już się rozpoczęły.
– Jak jest niewłaściwa aura, prace nie będą efektywne. Czekamy na to, żeby było troszkę cieplej i wtedy ruszymy pełną parą. Zgodnie z przepisami, z osobą, która ma do tego uprawnienia, wykonujemy również przeglądy placów. Co roku wiosną sprawdzamy je pod względem bezpieczeństwa. Nie doprowadzamy do takich sytuacji, że któreś z elementów mogą skrzywdzić dzieci czy dorosłych – mówi pani prezes.
– Na terenach miejskich placów zabaw prace zapewniające czystość i porządek oraz prace utrzymujące urządzenia zabawowe we właściwym stanie technicznym, prowadzone są w dwóch okresach:
- zimowym (od listopada do lutego) z częstotliwością dwa razy na miesiąc na każdym placu zabaw,
- letnim (od marca do października) z częstotliwością wykonywania prac jeden raz na tydzień na każdym placu zabaw – informuje „Express Bydgoski” Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Bydgoszczy.
– Zakres prac realizowanych na 55 placach zabaw obejmuje przeprowadzanie kontroli bieżących (raz na tydzień), kontroli funkcjonalnych (raz na miesiąc) oraz kontroli podstawowych (raz na rok) i w zależności od wyników tych kontroli dokonywane są naprawy bieżące i naprawy główne. Na urządzeniach zabawowych, ogrodzeniach oraz ławkach placów zabaw prowadzone są także prace malarskie. Piasek we wszystkich piaskownicach wymieniany jest w pierwszy kwartale roku – dodaje.
Pod koniec ubiegłego roku ruszył remont jednego z najpopularniejszych placów zabaw w mieście – na Wyspie Młyńskiej. Środki na prace pochodzą częściowo z budżetu miasta, a częściowo z BBO. Jak przekazuje rzeczniczka, plac ma zostać udostępniony dla dzieci i ich rodziców na przełomie kwietnia i maja.
– W okresie letnim, późnowiosennym i wczesnojesiennym przeglądy odbywają się codziennie. Wieczorem, gdy już nie pracujemy, ktoś z młodzieży dorosłej może coś na placu zrobić, zniszczyć urządzenia, a potem, gdy wejdą tu małe dzieci, może się im coś stać. Naszym obowiązkiem jest przejrzenie placów zabaw zaraz po rozpoczęciu dnia – stwierdza Zbigniew Sokół, prezes zarządu Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Co dzieje się w przypadku stwierdzenia awarii? – Wyłączamy urządzenie z użytkowania w sposób oznakowany. W miarę możliwości naprawiamy je. Jeżeli są mocno zdewastowane, to eliminujemy je z użytkowania – uzupełnia.
O trzech stopniach kontroli i przeglądów mówi Tadeusz Stańczak, prezes zarządu Bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej: to całoroczny, precyzyjny przegląd z osobą, która ma uprawnienia budowlane, wykonywany co roku w okolicy końca pierwszego kwartału, przeglądy kwartalne oraz cotygodniowe, gdy sprawdza się, czy nie ma jakichś nowych, czasem mniejszych uszkodzeń.
– Temat wymaga troski i systematycznego monitorowania, aby wiedzieć, co dzieje się na poszczególnych placach zabaw. Tych w BSM mamy 58, z czego ponad 20 na Szwederowie. Wszystkie powstały w ostatnich kilkunastu latach. Największym zainteresowaniem cieszy się plac przy ul. Konopnickiej – ocenia Tadeusz Stańczak. Sama wymiana piasku na placach na terenie spółdzielni to koszt ok. 100 tys. zł.
