Mieszkanka Fordonu od kilku dni ma zalane wodą mieszkanie. Nie może go osuszyć, bo elektrycy wyłączyli prąd.
<!** Image 3 align=none alt="Image 191342" sub="Maria Maciaszczyk pokazuje zalany sufit mieszkania Fot.: Tymon Markowski">
Pani Maria Maciaszczyk od 27 lat mieszka przy ulicy Bydgoskiej w Fordonie. Niedawno zmienił się właściciel domu.
- Zmarła poprzednia właścicielka, a spadkobierca mieszka poza granicami kraju - wyjaśnia pani Maria Maciaszczyk. - Dom systematycznie niszczeje. W czasie ostatnich nawałnic woda zalała mi pokój i korytarz.
Nawet przy niewielkim deszczu woda kapie z nieszczelnego okna, które jest wmontowane w dach.
Obok niego z sufitu odpada tynk. W pokojach odklejają się tapety i kasetony. Meble, okryte folią, stoją w wodzie. Piec kaflowy, którym można byłoby osuszyć mieszkanie, trzeba przestawić. Na drewnianej podłodze zbiera się deszczówka.
- Kilka dni temu zawołałam straż miejską - mówi Maria Maciaszczyk. - Przyszli razem z elektrykami i odłączyli mi prąd, bo ściany są drewniane, a pod tynkiem jest słoma.
Pani Maria zgłaszała się do Centrum Zarządzania Kryzysowego.
<!** reklama>
- Musieliśmy przekazać sprawę, ponieważ właściciel nie mieszka w kraju - tłumaczy Adam Ferek, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Bydgoszczy. - W takich sytuacjach, niestety, zawsze są trudności.
Centrum zarządzania przez całą dobę przyjmuje zgłoszenia mieszkańców. Jeśli w ich domach dzieje się coś złego, najpierw pracownicy wydziału powiadamiają właściciela lub zarządcę nieruchomości.
- Najmniej kłopotów mamy ze spółdzielniami mieszkaniowymi - mówi Adam Ferek. - Zatrudniają pracowników, którzy przez całą dobę, jeśli jest taka potrzeba, usuwają awarie. Nie ma też problemu z nieruchomościami, które mają administratorów.
Natomiast w przypadkach, w których dom ma właściciela, wydział kieruje sprawę do Powiatowego Nadzoru Budowlanego, który między innymi ustala, kto odpowiada za stan techniczny nieruchomości oraz wydaje decyzję o tym, czy nadaje się ona do zamieszkania. Jak nas zapewnił Krzysztof Dudek, powiatowy inspektor budowlany, stan kamienicy przy ul. Bydgoskiej zostanie sprawdzony.