Walczyć do końca w niemal beznadziejnej sytuacji i potęgować koszty, a może odpuścić i zaoszczędzić trochę grosza? - to pytanie zadaje sobie Jarosław Deresiński, prezes składywęgla.pl Polonii.
Po porażce we Wrocławiu szanse polonistów na utrzymanie w ekstralidze są już tylko matematyczne. Nawet jeżeli bydgoszczanie wygrają cztery ostatnie spotkania za 3 punkty (w co zresztą trudno uwierzyć) i zakończą ligę z 20 oczkami, to i tak nie będą pewni pozostania w gronie najlepszych. Potrzebne będą też porażki Betardu Sparty Wrocław i Marmy Rzeszów.
<!** reklama>Matematyczne szanse nadal istnieją i dlatego na Sportowej biją się z myślami. Zastanawiają się, czy walczyć do końca i narażać się na dodatkowe koszty, czy też odpuścić, postawić na młodzież i przy okazji zaoszczędzić.
W poniedziałek w siedzibie Polonii długo trwały rozmowy na ten temat. Rozpatrywano różne scenariusze na przyszłość, pojawiły się też różne warianty składu na niedzielny mecz z Falubazem (godz. 18.30).
Więcej na ten temat we wtorkowym, papierowym wydaniu Expressu Bydgoskiego