- Jest naprawdę zachwycający. Czeka już w sali Pałacu Starego, w której 20 stycznia o 17.00 odbędzie się premierowy koncert - mówi nam Andrzej Gawroński o fortepianie Johanna Friedricha Marty’ego, który 10 stycznia wrócił do Ostromecka po półrocznej renowacji z Pracowni Pianin i Fortepianów Andrzeja Włodarczyka w Słupnie.
Dzięki wsparciu Urzędu Miasta Bydgoszczy to już drugi odrestaurowany instrument z ostromeckiej kolekcji zabytkowych fortepianów Andrzeja Szwalbego. Przypomnijmy, rok temu swą premierę miał odnowiony - także przez Andrzeja Włodarczyka - fortepian Zygmunta Noskowskiego. Czy będą następne?
- Rozmawialiśmy o tym z dobrym duchem i współtwórcą kolekcji Szwalbego, prof. Beniaminem Vogelem, z którym konsultowaliśmy też wybór dwóch już odrestaurowanych fortepianów. Nie ma konieczności remontowania całej kolekcji. Profesor Vogel stwierdził, że jeżeli będziemy mieć 2-3 grające instrumenty, na których można by prezentować brzmienie historycznych fortepianów, to będzie w zupełności wystarczające. I tak też jest. Mamy już koncertujący fortepian Noskowskiego z końca XIX wieku, a teraz także Marty’ego z początku XIX wieku. W ten sposób zamykamy całe stulecie i to jest bardzo ważne. Zwłaszcza, że o fortepianach po roku 1890 mówi się, że są „współczesnymi”. W najbliższym czasie nie zakładamy zatem remontów kolejnych instrumentów z kolekcji. Jeżeli będą pieniądze, będziemy raczej starali się, by one po prostu dobrze wyglądały - odpowiada kurator Pracowni Pałacowej w Ostromecku Andrzej Gawroński.
Tymczasem u „lekarza” Włodarczyka jest już trzeci instrument – nie należący do kolekcji koncertowy fortepian Carla Bechsteina.
- Myślę, że w połowie roku instrument będzie gotowy – szacuje nasz rozmówca.
Mamy jeszcze jedną, sensacyjną wręcz wiadomość. W zeszłym roku z kuratorem Pracowni Pałacowej w Ostromecku skontaktował się pewien kolekcjoner, twierdząc, że ma batutę należącą do... Andrzeja Szwalbego. - Batuta ta została podarowana dyrektorowi Szwalbemu przez muzyków Pomorskiej Orkiestry Symfonicznej (świadczy o tym grawer widoczny na rękojeści), czyli w czasie, kiedy Filharmonii Pomorskiej w obecnej siedzibie jeszcze nie było - zauważa Andrzej Gawroński.

Batutę kupiło MCK i zostanie ona oficjalnie zaprezentowana przez dyrektor Marzenę Matowską podczas uroczystości 20 stycznia w Ostromecku. - Batuta znajdzie swe miejsce w gabinecie Andrzeja Szwalbego, będzie wyeksponowana w specjalnej gablocie na 2. piętrze Pałacu Starego - dodaje Andrzej Gawroński.
Z okazji 99. rocznicy powrotu Bydgoszczy do Macierzy czekam zatem dla bydoszczan (i nie tylko) potrójny prezent. W niedzielę, 20 stycznia, o godz. 17.00 w Pałacu Starym w Ostromecku:
- Zaprezentowane zostanie wyjątkowe („klawesynowe”) brzmienie pochodzącego z początku XIX w. fortepianu Marty’ego, na którym premierowy koncert zagra pianistka specjalizująca w grze na dawnych instrumentach Maria Gabryś-Heyke. Będzie także wykład muzykolożki Agaty Mierzejewskiej o budownictwie fortepianów w XIX-wiecznej Polsce pod zaborami.
- Tego samego wieczoru odbędzie się premiera trzeciej już płyty nagranej na odrestaurowanym rok temu fortepianie Noskowskiego. Tym razem na historycznym instrumencie przeboje muzyki klasycznej (od Szuberta po Noskowskiego) nagrała międzynarodowej sławy wiolonczelistka prof. Barbara Marcinkowska oraz pianista Jeana-Bernarda Marie, którzy wystąpią na żywo. Płytę zaś będzie można kupić na miejscu.
- Zaprezentowana zostanie zakupiona przez MCK batuta należąca do Andrzeja Szwalbego, o której istnieniu zapewne niewielu wiedziało.
Płaca minimalna wzrośnie od 2019 roku