Plusy takiego przystanku są oczywiste, a sprawdziłyby się zwłaszcza w centrum miasta - gdzie kurz, smog, hałas są największe. Wbrew temu, co mówią niektórzy, Bydgoszcz wcale nie jest jakoś szczególnie zabetonowana, a zieleni mamy naprawdę sporo. Nie znaczy to jednak, że nie może jej być więcej. Dobrze zatem, że ZDMiKP nie mówi pomysłowi „nie”, choć liczę, że zainteresowanie drogowców przekuje się w jakąś inicjatywę, która pozwoli choć kilka takich przystanków stworzyć. Jeśli nie - jest to idealny pomysł do zgłoszenia w ramach budżetu obywatelskiego. Może część mieszkańców - znudzonych już siłowniami na wolnym powietrzu i placami zabaw - podłapie je w przyszłości. Taki przystanek nie służy bowiem jedynie kilkudziesięciu osobom - jak chociażby kolejny przyblokowy chodnik (takie pomysły BBO były wyjątkowo irytujące) tylko wszystkim pasażerom i miastu. Zrozumiano to już w innych aglomeracjach, teraz czas na nas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?