Kolędy śpiewać każdy może. - W Polsce kolędowanie to tradycja, która łączy pokolenia. Tak też było, jak w rodzinie, podczas naszego I Festiwalu Kolęd Dzieci i Seniorów – mówi nam Anna Kordowska z Dom Dziennego Pobytu „Senior", prowadzonego przez Stowarzyszenie „Z potrzeby serca", współorganizatora I Integracyjnego Festiwalu Kolęd Dzieci i Seniorów. Pierwszy Integracyjny Festiwal Kolęd Dzieci i Seniorów odbył się w piątek (3 stycznia) w Klubie Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy, gdzie można było spotkać dwie grupy rozśpiewanych elfów - w czapkach zielonych i czerwonych. Każdą z wokalnych drużyn współtworzyli: uczniowie SP nr 15 z klasy I B, której wychowawczynią jest Dorota Targosz oraz seniorzy. Łącznie w festiwalu uczestniczyło 26 dzieci i 22 seniorów. - Grupy miały za zadanie wykonać osiem kolęd w konkursie. Dla każdej z grup kolędy zaklęte w gwiazdkach losowała Julka, jedna z uczennic. Wykonaniom przysłuchiwało się jury, w którym zasiadło 12 znamienitych osób. Jurorzy specjalnymi mikołajowymi długopisami pisali o grupach opinie, ale tylko te pozytywne – wyjaśnia Anna Kordowska, która wraz z Mirosławem Rejmentem zadbali o najmniejszy organizacyjny szczegół.- Mirosław Rejment zadbał nie tylko o oprawę muzyczną festiwalu. To pod jego czujnym okiem obie grupy przygotowywały się. Dzieci, jak i seniorzy nie mogli się doczekać prób z panem Mirkiem, do którego wszyscy lgną. W trakcie przygotowywań, jak i na samym festiwalu wszyscy cieszyli się swoją obecnością i to jest niebywałe! - dodaje Anna Kordowska.Jak się dowiedzieliśmy, przewodniczącymi jury byli „ojcowie” Integracyjnego Festiwalu Kolęd Dzieci i Seniorów.- Pomysł narodził się w Domu Dziennego Pobytu „Senior” podczas „Szansy na sukces w słusznym wieku”. W jury wtedy zasiadali m.in. Małgorzata i Janusz Ratajczak. Byli pod ogromnym wrażeniem i kolędowanie z dziećmi to ich inicjatywa, zrealizowana sercami przy wsparciu wielu osób – opowiada Honorata Wilk, prezes Stowarzyszenia „Z Potrzeby Serca", która także była jedną z jurorek.W jury zasiedli także, m.in.: dyrektor SP nr 15 Tomasz Gadziński i nauczycielka z tej szkoły Justyna Kosz- Szumska, tenor Piotr Trela, choreograf WandaBajer-Maćkowska, Wiesław Kaźmierczak z Klubu Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych czy ks. prałat Henryk Pilacki z Koronowa. Organizatorami I Integracyjnego Festiwalu Kolęd Dzieci i Seniorów są: Stowarzyszenie „Z Potrzeby Serca" - Dom Dziennego Pobytu „Sernior", SP nr 15, Klub Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych. - Pomogli nam: Marian Kudłacz, który ufundował baner i inne niezbędnie rzeczy; Aleksandra Sowa (ciasto było wyborne!), Klub Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych (w którego gościnnych progach festiwal się odbył i który pomógł też przy w przygotowaniach), ksiądz Krystian Połomski, który ufundował dla wszystkich atrakcyjne nagrody i inni prywatni ofiarodawcy. Było cudownie. Dziękujemy – podsumowuje prezes Honorata Wilk.Jak nam zdradzono, jest plan, by za rok festiwal odbył się na scenie kinoteatru przy ul. Dwernickiego, wówczas rodzinno-świąteczną atmosferę mogłoby poczuć kilkuset widzów. Zwłaszcza, że międzypokoleniowe kolędowanie to nie pierwsza tego typu inicjatywa. - DDP „Senior” jest najstarszym w województwie i wiele się u nas dzieje. Współpracujemy m.in. z SP nr 15 nie tylko pod względem kulturalnym, ale też np. sportowym. Słowem, integrujemy pokolenia ponad podziałami, bo warto – podkreśla nasza rozmówczyni Anna Kordowska.
Dariusz Bloch