Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy i regionie można zjeść za nieduże pieniądze. Wystarczy telefon i aplikacja

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
La Rosa z Bydgoszczy wystawia paczki na TGTG.
La Rosa z Bydgoszczy wystawia paczki na TGTG. Arkadiusz Wojtasiewicz
Z aplikacjami służącymi do ratowania jedzenia można w regionie upolować prawdziwe okazje i kupić pełnowartościowe produkty i dania za ułamek pierwotnej ceny.

Zobacz wideo: Jak dokarmiać ptaki, by im pomóc, a nie szkodzić? Radzi ornitolog. Monika Wójcik-Musiał

Dla jednych ważna jest idea ratowania i nie marnowania jedzenia. Dla tej idei są w stanie wieczorem pojechać na stację benzynową lub do sklepu, by odebrać paczkę z jedzeniem, którego termin ważności do spożycia zbliża się nieubłaganie. Ryzykują, że to co znajdą w środku nie trafi w ich gusta, ale twierdzą, że warto. Inni działają mniej ideowo, za to bardzo racjonalnie – nie lubią przepłacać, lubią za to najeść się do syta i tanio. Obie te grupy to użytkownicy aplikacji, które łączą sprzedawców z klientami.

Paczka z losowymi produktami

Nigdy dokładnie nie wiadomo, co znajdzie się w paczce przygotowanej przez sklep czy restaurację. Sprzedawcy komponują jej zawartość z tego, co zostało z całego dnia lub z produktów, którym kończy się data przydatności do spożycia. W restauracjach może być to dosłownie wszystko - dania główne, surówki, przystawki, zupy, na stacjach benzynowych „wylosować” można zarówno cenione kanapki sygnowane nazwiskiem jednego z najbardziej znanych gastronomicznych celebrytów, jak i.. zestaw energetyków, którym kończy się termin przydatności do spożycia. Pechowcy mogą trafić na paczkę z kilkoma opakowaniami śledzi w oleju (chodź zaraz znajdą się tacy, którzy uznają, że to świetna paczka i wiele daliby, żeby na taką trafić).

Jak upolować tanie jedzenie?

Na rynku pojawiają się aplikacje, dzięki którym można uratować jedzenie. W regionie liczą się właściwie tylko dwie – duńska Too Good To Go i polska Foodsi. Sprawdziliśmy co oferują.

To Cię może też zainteresować

Aplikacja Foodsi to rodzimy projekt, za którym stoją ludzie z przeszłością w branży gastronomicznej. Oferta tej aplikacji w regionie ciągle się rozwija, ale obecnie jest o wiele skromniejsza niż konkurencji. W Bydgoszczy swoje posiłki oferuje na przykład specjalizująca się w kuchni polskiej restauracja Tom-Mar z placu Piastowskiego. Tu dwa dania główne warte 34 złote można złapać za 16,99 zł, a zestaw obiadowy wart 22 złote za połowę jego wartości, dostępne są też zupy. W Toruniu w Foodsi paczki szykuje Cake Today znaleźć w nich można ciasta z naturalnych składników. I tak słodkości warte 35 złotych w paczkach złapać można za 11,49 zł. Dostępne są również paczki Piekarni Toruńskiej – tu oszczędność jest jeszcze większa, produkty warte minimalnie 40 złotych uratować można za 12,99 zł.

Foodsi przy Too Good To Go to mały gracz. Duńska aplikacja w Polsce pozyskała do współpracy kilku gigantów co sprawia, że jest najchętniej pobieraną tego rodzaju aplikacją w kraju. O jej popularności świadczy też fakt, że na FB oficjalny profil TGTG w Polsce polubiło ponad 470 tysięcy osób, dla porównania Foodsi – niecałe 12 tysięcy.

Po jedzenie na stację benzynową albo do restauracji

Wśród największych jest sieć stacji BP jak również sklepy Carrefour. Tu, by ograniczyć ryzyko niechcianych produktów, można oznaczyć w zakresie wyszukiwania, że oczekuje się wyłącznie paczek wegetariańskich lub wegańskich, a sklep z takich właśnie produktów skomponuje zestaw. Z TGTG współpracuje również sieć piekarni Grochola Prawdziwy Chleb, Piekarnia Polkorn, a także Piekarnia z ul. Jatki. Pieczywo jest szczególnie mile widziane wśród klientów aplikacji – nie marnuje się, zawsze można jego nadmiar zamrozić. W TGTG pojawiła się również sieć restauracji Olimp oraz popularna w Bydgoszczy restauracja La Rosa z placu Kościeleckich. Do „apki” dołączyły również bydgoskie ekologiczne sklepy „Jaglanka” – w każdym z tych miejsc można kupić paczki tańsze o 70 procent od ceny wyjściowej. W Toruniu jedzenie ratować można w wegańskich/wegetariańskich barach Karrotka i Pers. Apka dostępna jest również w mniejszych miastach – w Solcu Kujawskim, Ciechocinku, Aleksandrowie Kujawskim – i na stacjach BP przy autostradach.

Nie ma co ukrywać, że lokalni użytkownicy aplikacji oczekują, że "wejdzie" do nich więcej popularnych sieci. W innych miastach paczki wystawia Starbucks, a także Auchan, kawiarnie Costa Cafe czy lodziarnie Grycan.

Płacimy mniej, ale zyskują wszyscy

Co mają z uczestnictwa w aplikacjach sklepy, bary, restauracje, piekarnie czy cukiernie? Przede wszystkim – nie zostają z niesprzedanym towarem, który musiałyby i tak wyrzucić. Wolą go sprzedać za ułamek normalnej ceny mając gwarancję, że pożywienie się nie zmarnuje. Od każdej sprzedanej paczki aplikacja pobiera prowizję – tak działa model biznesowy tego typu przedsięwzięć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo