- Dla nas jest ważne, że są jakiekolwiek pieniądze w budżecie miasta przeznaczone dla ogrodów i że będzie można z tych pieniędzy skorzystać. Oczywiście, zapotrzebowanie byłoby dużo większe, ale mamy świadomość, że miasto daje tyle, ile może dać - mówi Barbara Kokot, prezes Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców w Bydgoszczy.
Jak wynika z informacji Urzędu Miasta, na terenie Bydgoszczy jest 56 ogrodów działkowych z szambami. Na razie instalacje sanitarne wykonało osiem z nich. Są to wszystkie ROD-y znajdujące się w Myślęcinku, a także po jednym ogrodzie w Smukale i Opławcu. Teraz użytkownicy działek będą mogli starać się o częściowy zwrot kosztów inwestycji od miasta. W tym roku przewidziano na ten cel w budżecie Bydgoszczy 300 tysięcy złotych.
PRZECZYTAJ:Szamba znikną z miejskich ogrodów [REWOLUCJA NA DZIAŁKACH]
Jak zakłada projekt uchwały Rady Miasta, pierwszeństwo w przyznawaniu środków będą miały ogrody zlokalizowane w rejonie dwóch bydgoskich ujęć wody pitnej. Wnioski należy składać do prezydenta miasta do 30 czerwca danego roku. Informacja o kwotach dotacji przyznanych poszczególnym wnioskodawcom będzie zamieszczana w Biuletynie Informacji Publicznej UM Bydgoszczy do końca sierpnia. Wnioski będą oceniane merytorycznie, brany będzie pod uwagę także efekt ekologiczny, tj. liczba działek przyłączonych do miejskiej sieci kanalizacyjnej.
- Zakończyliśmy prace i jesteśmy już po odbiorze technicznym. Teraz będziemy się starać o dofinansowanie z budżetu miasta. Każdy działkowiec musiał wyłożyć około 3 tysiecy złotych. To nie jest mało - mówi Zofia Przybylińska z Zarządu ROD „Zacisze” w Myślęcinku. Jak dodaje, cała inwestycja kosztowała ogród około 330 tysięcy złotych. 30 tysięcy złotych udało się pożyczyć z funduszu samopomocowego Krajowej Rady PZD. Działkowcy płacą w ratach. Każdy użytkownik działki płaci 230 złotych rocznie.
