Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uzależnieni od adrenaliny - ostre rozmowy z policjantami bez munduru

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Służą przede wszystkim dlatego, że lubią - i mają poczucie misji
Służą przede wszystkim dlatego, że lubią - i mają poczucie misji
Katarzynę Puzyńską czytelnicy kojarzą przede wszystkim z serią kryminałów. Ostatnio Puzyńska zainteresowała się także literaturą faktu – konkretnie blaskami i cieniami pracy polskiego policjanta.

W ubiegłym roku wydała książkę zawierającą zbiór wywiadów z funkcjonariuszami ukrywającymi się pod fikcyjnymi nazwiskami. Nosiła tytuł „Policjanci. Ulica” i została dobrze przyjęta w opisywanym środowisku. Zachęciło to autorkę do pracy nad drugim tomem „Policjantów” - z podtytułem „Bez munduru”. To kolejnych osiem wywiadów z anonimowymi funkcjonariuszami – głównie związanymi z wydziałami operacyjnymi i śledczymi. Tom otwiera rozmowa z członkinią elitarnych „Łowców cieni” - działającej w strukturze Centralnego Biura Śledczego Policji grupy zajmującej się poszukiwaniem po świecie przestępców szczególnie „pożądanych” przez aparat ścigania.

Kolejni rozmówcy zwierzają się, że są pasjonatami pracy, często uzależnionym i od adrenaliny i gotowymi poświęcić wiele, w tym dużą część życia rodzinnego, by osiągnąć zawodowy sukces. Ten sukces w ich rozumieniu nie oznacza jedynie awansu i zmiany grupy finansowego zaszeregowania. Chodzi im przede wszystkim o osobistą satysfakcję i – jakkolwiek patetycznie by to zabrzmiało – służbę ideałom. Łatwo się domyślić, że ceną, jak się za to płaci, są kłopoty w domu czy psychiczne wyczerpanie, nierzadko prowadzące do depresji, ucieczki w nałogi, a nawet prób samobójczych.

Co ciekawe, te ostatnie nierzadko podejmują też byli policjanci, krótko po przejściu na emeryturę. W tym wypadku przyczyną bywa nie stres, lecz… brak stresu – zastrzyków adrenaliny, które aplikowali sobie przez długie lata.

Rozmówcy przyznają, że nie tylko wynagrodzenie, lecz także wyposażenie polskiej policji i organizacja pracy pozostawiają wiele do życzenia. Nierzadko są też złego zdania o przełożonych. Tak się jednak złożyło, że najciekawsza rozmowa z zamieszczonych w drugim tomie przeprowadzona została z funkcjonariuszem, który dosłużył się najwyższego stopnia – podinspektora. Właściwie byłym funkcjonariuszem. Rozmówca ukrywający się pod pseudonimem Tomasz Grabowski jest emerytowanym lekarzem policyjnym, pracującym w laboratorium kryminalistycznym – m.in. w okresie, gdy trwała wojna gangów pomiędzy „Pruszkowem” i „Wołominem”, w której trup padał gęsto.

Katarzyna Puzyńska, Policjanci. Bez munduru, Wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 2019.

Otwarcie sezonu motocyklowego 2019 w Bydgoszczy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera