[break]
Wczoraj podczas sesji Rady Miasta Bydgoszczy, która jednomyślnie poparła projekt powołania uniwersytetu medycznego, prof. Maciej Świątkowski oświadczył, że UMK faworyzuje toruńskich naukowców, którzy otrzymują pieniądze na programy badawcze.
- Collegium Medicum jest traktowane jak szkoła zawodowa - mówił prof. Maciej Świątkowski, pracownik CM, bydgoski radny województwa. Profesor obwinił za to władze UMK i prof. Bogusława Buszewskiego, który jest m.in. pełnomocnikiem marszałka do spraw nauki.
Marcin Czyżniewski, rzecznik UMK, powiedział, że prof. Maciej Świątkowski od wielu miesięcy głosi podobne opinie. - To sprawa marszałka, a nie nasza - oświadcza Marcin Czyżniewski.
Natomiast prof. Bogusław Boguszewski stwierdza: - Wielka bzdura i oszczerstwo, to jest chory człowiek, nie wie, co mówi.
W czasie kiedy trwała bydgosko-toruńska wymiana zdań, poseł Zbigniew Pawłowicz, autor projektu ustawy, był w Warszawie. - Najważniejsze, że toczy się proces legislacji ustawy - podkreśla poseł. - Niebawem odbędzie się pierwsze czytanie.
Czy UMK marginalizuje CM?
www.express.bydgoski.pl