Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unijne nieprawidłowości - były burmistrz Kruszwicy kontratakuje

Jarosław Hejenkowski
Poprzedni włodarz atakuje swojego następcę odnosząc się do nieprawidłowości w unijnych inwestycjach. Tadeusz Gawrysiak zapewnia, że w okresie, kiedy dochodziło do nieprawidłowości, pieczę nad inwestycjami sprawował Dariusz Witczak. Sugeruje więc, że odpowiedzialność za aferę ponosi obecny włodarz.

Poprzedni włodarz atakuje swojego
następcę odnosząc się do nieprawidłowości w unijnych
inwestycjach. Tadeusz Gawrysiak zapewnia, że w okresie, kiedy
dochodziło do nieprawidłowości, pieczę nad inwestycjami sprawował
Dariusz Witczak. Sugeruje więc, że odpowiedzialność za aferę
ponosi obecny włodarz.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 212373" >Niedawno pisaliśmy, że Kruszwica
musiała oddać 362 tysiące złotych, które nieprawidłowo wydano
podczas nadgoplańskich inwestycji współfinansowanych ze środków
unijnych. W czasie tamtej debaty zabrakło jednak byłego burmistrza
Tadeusza Gawrysiaka, którego w kuluarach określano jako winnego
zaniedbań.

Dziś były włodarz zajmuje stanowisko
w sprawie, która budzi spore emocje. Sugeruje on, że winny jest
jego były zastępca, czyli obecny burmistrz.

<!** reklama>Jak argumentuje Tadeusz Gawrysiak,
odpowiedzialnym za prawidłowy przebieg tych prac był kierownik do
spraw inwestycyjnych wraz z podległymi mu współpracownikami.

- Do pomocy w realizacji technicznej i
rzeczowej projektu miał on zespół inspektorów z poszczególnych
branż, wyłonionych w drodze przetargu. Winni oni czuwać w imieniu
gminy nad ilościowym i jakościowym przebiegiem projektu –
wyjaśnia Tadeusz Gawrysiak zaznaczając, że bezpośredni nadzór
nad referatem inwestycyjnym miał właśnie Dariusz Witczak. –
Niezrozumiałym jest dla mnie tłumaczenie obecnego burmistrza, że o
niczym nie wiedział, kiedy z dokumentów wynika, że był
przewodniczącym wszystkich komisji przetargowych dla poszczególnych
etapów projektu i poświadczał to swoim podpisem – dodaje były
włodarz.

<!** Image 3 align=middle alt="Image 212373" sub="Późne lato 2011. Obecne władze gminy podsumowują unijne inwestycje. Spotkanie prowadził Mikołaj Bogdanowicz (siedzi w głębi). Dariusza Witczaka nie było. Tadeusza Gawrysiaka nie zaproszono.">Tadeusz Gawrysiak zapewnia także, że
jego były zastępca ani pisemnie, ani ustnie nie informował go o
żadnych nieprawidłowościach dotyczących wspieranych środkami
unijnymi inwestycji.

Ocenia, że decydująca była faza
końcowego rozliczenia projektu, które nastąpiło w 2011 roku.
Wtedy należało wszystko przejrzeć pod kątem rzeczowym i
finansowym.

- Obecne władze gminy już w 2011 roku
publicznie oświadczyły, że wiedziały o nieprawidłowościach i do
tej pory nic w tym zakresie nie uczyniły. Dlatego można powiedzieć,
że w ten sposób przyczyniły się do strat z wczesnego etapu
realizacji projektu – komentuje Tadeusz Gawrysiak.

<!** Image 4 align=middle alt="Image 212373" >Były burmistrz informuje, że
szczegółowo do sprawy odniesie się, kiedy otrzyma z ratusza
kserokopie wszystkich ważnych dokumentów dotyczących tej sprawy.

Jak wynika z kontroli Urzędu
Marszałkowskiego, w ramach projektu „Goplańskie dziedzictwo
kulturowe i przyrodnicze w Kruszwicy bazą dla turystyki, rekreacji,
edukacji i sportu” dochodziło do nieprawidłowości. Gmina musiała
oddać 362 tysiące złotych, a na kwotę składają się głównie
roboty zaniechane oraz takie, które były opłacone podwójnie.
Okazało się bowiem, że niektóre chodniki i ścieżki rowerowe nad
jeziorem w dokumentacji były rozpatrywane jako niezależne od
siebie, a w rzeczywistości w części się pokrywały.

Projekt wspierany unijnymi środkami
łącznie opiewał na 10,5 miliona złotych. Obecne władze Kruszwicy
o wszystkim powiadomiły prokuraturę.

W piątkowym wydaniu „Tygodnika
Kruszwica” odpowiedź obecnej ekipy rządzącej gminą na zarzuty
byłego włodarza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!