Masowe mordy ludności cywilnej, bombardowanie szpitali i szkół, ogromne zniszczenia i brutalność - wyliczał minister obrony, nazywając Putina "Hitlerem naszych czasów", a wojskowych, którzy wykonują rozkazy "potworami".
"To jest państwo terrorystyczne. Apeluję o uznanie prezydenta Putina za zbrodniarza wojennego. Celem Rosji jest zniszczenie Ukrainy, zniszczenie humanizmu i ładu międzynarodowego" - mówił Ołeksij Reznikow.
Podkreślał też, że można było temu zapobiec, gdyby Zachód był bardziej stanowczy wobec Kremla po aneksji Krymu i ataku na wschodnią Ukrainę w 2014 roku. "Już wiele lat temu mówiliśmy, że Rosjan trzeba zatrzymać, a nie prowadzić politykę ustępstw" - dodał szef ukraińskiego resortu obrony. Przestrzegł, że Putin nie zatrzyma się na jednym kraju, bo - jak mówił - jego plan to zrujnowanie Unii Europejskiej i jedności NATO.
Ołeksij Reznikow dziękował krajom, które już wsparły Ukrainę wojskowo, ale też apelował o zwiększenie dostaw broni, by pomóc w walce z agresorem. Wzywał również do nałożenia najsurowszych sankcji na Rosję.
źródło: Polskie Radio 24
