https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tu bito największą monetę

Anna Krzesińska
Historyk ADAM MUSIAŁOWSKI, kurator wystawy „Mennice i monety toruńskie 1233/1238-1765” w Muzeum Okręgowym w Toruniu, mówi o dawnych toruńskich i bydgoskich pieniądzach.

Historyk ADAM MUSIAŁOWSKI, kurator wystawy „Mennice i monety toruńskie 1233/1238-1765” w Muzeum Okręgowym w Toruniu, mówi o dawnych toruńskich i bydgoskich pieniądzach.

<!** Image 2 align=right alt="Image 104391" sub="Fot. Paweł Wiśniewski">Jak powstała w Toruniu lokalna moneta?

Sprowadzeni - do walki z plemionami Prusów - przez Konrada Mazowieckiego Krzyżacy w 1233 roku wystawili dokument lokacyjny dla Toruniu i Chełmna, w którym było zawarte przyrzeczenie, że zakon bedzie wybijał dobrą monetę. Krzyżacy oparli się na innej stopie menniczej (kolońskiej) niż ta, która funkcjonowała w Polsce. Pierwsze wzmianki o monecie toruńskiej pochodzą z lutego 1238 roku. Niewykluczone jednak, że mennica mogła już funkcjonować w 1237 roku. Aż do 1410 roku była centralnym warsztatem dla państwa zakonnego.

Jakie wybijano w niej monety?

Przez ponad sto lat wybijano tu małe, jednostronne, beznapisowe denary (fenigi), a od około 1365 roku przez krótki czas dwustronne kwartniki i półskojce. Kolejna, przeprowadzona około 1380 roku, reforma monetarna wprowadziła do obiegu szelągi, które prócz fenigów były odtąd podstawowym pieniądzem Zakonu.

<!** reklama>Ale potem Krzyżacy zostali prezepędzeni z miasta...

Po zrzuceniu władztwa krzyżackiego i wypędzeniu Krzyżaków z miasta funkcjonowała tu mennica stanowa, wybijająca szelągi dobrej jakości, lepsze niż dotychczas. Od 1457 roku mennica działała zgodnie z przywilejem otrzymanym od Kazimierza Jagiellończyka i wybijała do 1492 roku szelągi, a do 1526 roku fenigi. Dopiero zrównanie monety pruskiej z koronną i przejęcie mennicy przez króla Zygmunta I wprowadziło do obiegu prócz szelągów i denarów nowe nominały: grosze, trojaki, szóstaki, talary i dukaty. W 1535 roku mennica królewska zaprzestała działalności. Przerwa trwała do 1630 roku.

Jak wyglądał ostatni okres funkcjonowania mennicy?

W 1627 roku, wobec nasycenia rynku drobną monetą, wydane zostaje rozporządzenie o zaprzestaniu jej bicia. Przez 23 lata miasto wybijało tylko talary i dukaty. Uchwalona w 1650 roku ordynacja mennicza kończy przerwę w produkcji drobnego pieniądza. Toruński warsztat opuszczają - obok monety grubej - szelągi, dwugrosze i orty. Za Michała Korybuta Wiśnioweckiego wybijano w niewielkich nakładach jedynie szelągi i dwudukatówki, a pod koniec jego rządów działalność mennicy zawieszono na trzydzieści lat. Jedynie w 1702 r. miasto wprowadziło do obiegu w niewielkiej emisji jednodukatówkę. Próby uzdrowienia rynku pieniężnego przez Augusta III nie zdążyły  się rozwinąć ani zaowocować.

W 1765 roku w Warszawie została założona mennica centralna, a w 16 lutego 1766 roku król Stanisław August powiadomił Radę Miasta o wprowadzeniu nowej stopy menniczej i zakazie bicia monet w mieście... Co się stało?

W Prusach Królewskich - szczególnie w wielkich miastach - zaczęło brakować pełnowartościowych pieniędzy. W 1760 r. rada miejska podjęła decyzję o wybijaniu początkowo miedzianych i srebrnych szelągów a następnie trzy- i sześciogroszówek. Początek rządów ostatniego z królów Polski przyniósł kontynuację wybijania dotychczasowych nominałów. Wprowadzane przez niego uniwersałem z 10 lutego 1766 roku reformy państwa dały założenia nowego systemu monetarnego i zakazały dalszego bicia monety miejskiej.

Również Bydgoszcz miała swoją mennicę...

Tu mennica zaczęła funkcjonować później niż w Toruniu. Jeszcze niedawno przypuszczano, że nastąpiło to za czasów Kazimierza Wielkiego, ale koncepcja ta upadła. Powstanie mennicy datuje się na schyłek XVI wieku. W 1594 roku zaufany króla Zygmunta III, zasłużony dyplomata, podkomorzy krakowski Stanisław Cikowski otrzymał przywilej założenia mennicy. Było to korzystne dla miasta, które - jako dobrze rozwinięte gospodarczo - pośredniczyło w handlu między Wielkopolską, Kujawami a Pomorzem. Mennica powstała na Okolu. To była dobra lokalizacja. Oczywiście, mennica znajdowała się pod pełnym nadzorem królewskim. Przechodziła różne koleje. Najpierw była prywatna (Cikowski miał dzierżawcę do 1601 roku), później królewska, a na koniec była własnością Skarbu Koronnego.

Jakie monety wybijano w Bydgoszczy?

Wybijano pieniądz zgodnie z ówczesnymi ustawami. Najpierw pieniądz drobny, a szczególnie popularne półtoraki na jeden i pół grosza. Była to niesamowita masówka, ale też z mennicy bydgoskiej pochodzi największa polska moneta - sto dukatów. W tym roku została wylicytowana na aukcji w Stanach Zjednoczonych na półtora miliona dolarów. Generalnie mennica ta wybijała monety, które były przykazane uniwersałami.

Co stało się z bydgoską mennicą?

Powinna zakończyć swoją działalność w 1685 roku, bo wtedy wyszedł edykt sejmu w Warszawie. Okazało się, że przynosi zbyt małe dochody. Funkcjonowała jeszcze dwa lata - można powiedzieć, że siłą rozpędu. Wybijano niewiele i przeważnie drobne nominały.

Jakie było w tamtych czasach wynagrodzenie i co można było za nie kupić?

Czeladnik zarabiał dziennie 5 do 7 groszy, a pisarz radziecki 240 groszy. Funt słoniny kosztował 2-3 grosze, garniec masła - 4 grosze, a garniec piwa - 3 grosze, natomiast kopa jaj - 15-25 groszy...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski