MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szybka kariera miejskiego pieniądza

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Chełmno ma denary, Biłgoraj - przetaki, Wrocław - krajcary. Już ponad 70 miast, powiatów i województw wydało własne monety. - To nie monety, to żetony - dementuje Narodowy Bank Polski. A Mennica Polska zaciera ręce i liczy zyski.

Chełmno ma denary, Biłgoraj - przetaki, Wrocław - krajcary. Już ponad 70 miast, powiatów i województw wydało własne monety. - To nie monety, to żetony - dementuje Narodowy Bank Polski. A Mennica Polska zaciera ręce i liczy zyski.

<!** Image 2 align=right alt="Image 103564" sub="Denary chełmińskie - jak wszystkie lokalne żetony - cieszą sie sporym zainteresowaniem mieszkańców miasta, kolekcjonerów i handlarzy. Cena wciąż rośnie. Denary prezentuje Kamila Kurkiewicz z Muzeum Ziemi Chełmińskiej. / Fot. Maciej Hering">Sandomierz wydał goworki, Chojnice - tury, Olesno - michały, Ślesin - hobki. Trwa moda na regionalne pamiątki w postaci tzw. pieniędzy zastępczych. Ich emitenci - lokalne samorządy - ustawiają się w coraz dłuższej kolejce do Mennicy Polskiej SA, która wybija krążki. „Świetna promocja i możliwość zarobku” - chwalą wydawcy. A kolekcjonerzy podzielili się na dwa obozy: jedni z zaangażowaniem zbierają lokalną walutę, inni wręcz gardzą takimi „śmieciami”.

Kilka tysięcy za słupie

Pomysł nie jest nowy, liczy sobie prawie sto lat. Rozkwit miejskiego pieniądza zastępczego nastąpił podczas I wojny światowej, kiedy rzeczywiście zabrakło w obiegu monet i banknotów. Jako interesujący dokument ówczesnej rzeczywistości, lokalna waluta szybko stała się przedmiotem pożądania kolekcjonerów. Doszło do tego, że niektóre miasta niemieckie emitowały takie pieniądze wcale nie do obiegu, ale wyłącznie do sprzedaży kolekcjonerskiej. I zrobiły na tym świetny interes.

<!** reklama>Dziś wygląda na to, że historia się powtarza. Zarówno mieszkańcy, jak i turyści kupują żetony na pamiątkę, a zbieracze do kolekcji. Choć w zamierzeniu monety są przez trzy miesiące honorowane w niektórych sklepach, a także wymienialne na złotówki, to tak naprawdę niewiele z nich trafia z powrotem do kasy miejskiej. Znakomita większość znika z rynku na zawsze.

Nowe emisje cieszą się wielkim zainteresowaniem wyspecjalizowanych kolekcjonerów, którzy w dniu sprzedaży ustawiają się w długie kolejki. Trzeba nawet prowadzić specjalne zapisy dla chętnych! Tym samym trochę zyskuje budżet lokalny. Ważniejsze jednak, że na bazie tego pomysłu samorządy mogą przypisywać sobie mało wymierne sukcesy związane z promocą miasta, gminy czy regionu, choć mennicy trzeba słono zapłacić - zwykle 30-50 tysięcy złotych.

Jako pierwsza swój „pieniądz” wyemitowała w 2006 roku Jastarnia. Były to 3 merki. Szybko okazało się, że są one nie tylko ciekawą pamiątką turystyczną i elementem promocyjnym, ale także coraz bardziej poszukiwanym numizmatem kolekcjonerskim. Dziś 3 merki z 2006 roku na giełdach kolekcjonerskich warte są ponad 100 zł.

Pięćset i więcej złotówek kosztują, m.in., wrocławskie krajcary i floreny z Legnicy, ponieważ są bite ze srebra, i to w niewielkich nakładach. Za złote krajcary i słupie kolekcjonerzy gotowi są wyłożyć kilka tysięcy złotych. Hitem tej jesieni są emitowane przez powiat gdański denary z wtopionymi w metal bursztynami.

Zdecydowana większość żetonów wykonana jest z mosiądzu, ma 27 mm średnicy, a nakład nie przekracza 20 tysięcy sztuk. Srebrnych monet samorządy zamawiają po pięćset sztuk, złotych z reguły po sto. Sztampowe wzory tych samych projektantów przestały już wystarczać. Zdobi się więc lokalną walutę wspomnianymi już bursztynami albo cyrkoniami, bije w różnych kolorach. Ostatnie emisje sięgają nawet 50 tysięcy sztuk. Rozpoczyna się wyścig na pomysły - kto stworzy ciekawszy i bardziej oryginalny krążek. Ostatnio władze Gdańska wymyśliły, by emisją okolicznościowego krążka zarobić i uczcić rocznicę 25-lecia przyznania Nagrody Nobla Lechowi Wałęsie.

Chełmno było pierwsze

W naszym regionie najpierw ukazały się 3 dukaty kujawsko-pomorskie, a następnie 3 denary toruńskie. Monety te jednak były dystrybuowane przez lokalną prasę w postaci dodatków. Pierwszym miastem w Kujawsko-Pomorskiem, które zdecydowało się na emisję własnego żetonu, było Chełmno. Wybito tam 4 denary chełmińskie. Nazwa nawiązuje do monety obiegowej, bitej przez Krzyżaków i krążącej po ziemi chełmińskiej od roku 1233. Awers przedstawia herb Chełmna a rewers - kościół farny Najświętszej Maryi Panny.

23 września tego roku odbyła się specjalna konferencja prasowa poświęcona emisji, a do obiegu waluta weszła 3 października. Już we wrześniu na aukcjach internetowych chełmińską „monetę” można było kupić za 7-8 zł. W dniu oficjalnej inauguracji w specjalnym stoisku na Rynku kosztowała 4 złote, tyle tylko że trzeba było odstać swoje w kolejce.

Denar ważny jest do 31 grudnia tego roku. W tym czasie można nim płacić w niektórych placówkach handlowych lub wymieniać ponownie na złotówki w muzeum oraz Banku Spółdzielczym. To jednak tylko teoria, bo znakomita większość żetonów poszła albo na handel na giełdach i aukcjach, albo do domowych szuflad z pamiątkami.

Jako drugie miasto w Kujawsko-Pomorskiem na swój żeton zdecydowała się Kcynia. 6 grudnia, czyli w mikołajki, wprowadzone zostaną do obiegu w Kcyni mosiężna moneta o nazwie „4 kcynie” oraz srebrne „40 kcyń”. Motywem ilustracyjnym jest nawiązanie do 600. rocznicy sporządzenia pierwszego rękopiśmiennego zapisu „Bogurodzicy”. Około 1408 roku Maciej z Grochowa, wikariusz z Kcyni, zapisał tekst pieśni na karcie przyklejonej na wewnętrznej stronie okładki książki z łacińskimi kazaniami. Wyklejka ta przechowywana jest obecnie w Bibliotece Jagiellońskiej.

W dniu rozpoczęcia emisji Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Kcyni uruchomi punkt, w którym mieszkańcy miasta i przyjezdni będą mogli nabyć dukaty, wymieniając 4 złote na „4 kcynie”. Jednak do miasta trafi tylko około 5 tysięcy sztuk, czwarta część nakładu. Dukaty kcyńskie będą także dostępne w Muzeum Ziemi Krajeńskiej w Nakle oraz w Muzeum Ziemi Szubińskiej w Szubinie.

Kcyniami też będzie można płacić. Do końca lutego 2009 roku ta lokalna waluta będzie przyjmowana w niektórych placówkach handlowych, gastronomicznych i usługowych, oznakowanych specjalną nalepką dostarczoną z mennicy z napisem „Tu honorujemy 4 kcynie”.

Srebrne 40 kcyń będzie można kupić za ok. 180 zł, ale wcześniej trzeba będzie się zapisać. Oba żetony dostępne są już dziś na internetowych aukcjach za mniej więcej dwa razy większe sumy.

Do wyemitowania swoich bonów szykują się kolejne miasta w Kujawsko-Pomorskiem. Wśród nich ma być Bydgoszcz.

- Masowo wydawane tzw. pieniądze lokalne pieniędzmi nie są. To tylko żetony lub bony towarowe - mówi Grzegorz Hinz z Oddziału Okręgowego NBP w Bydgoszczy. - Prawo emisji pieniądza (znaków pieniężnych) przysługuje wyłącznie Narodowemu Bankowi Polskiemu. Polskie przepisy nie przewidują możliwości wydawania pieniądza lokalnego, rozumianego jako prawny środek płatniczy. Emitenci bonów i żetonów powinni pamiętać, by nie działać w sposób, który mógłby wprowadzić w błąd ich odbiorców co do prawnego charakteru takich inicjatyw.

Kolekcjoner się śmieje

- Dla mnie to całe zjawisko jest śmieszne - twierdzi Jarosław Janczewski, numizmatyk. - Najpierw wydawało się, że monety lokalne będą unikatami, niektórzy zaczęli je zbierać i sami stali się ofiarami. Jeśli chcą kontynuować kolekcjonowanie i mieć komplet, to muszą albo jeździć na promocje, albo kupować na giełdach z dużym przebiciem. Widzę, że klasyczni zbieracze nie interesują się nimi. Dla mnie to kolejna krótkotrwała moda, która minie tak, jak np. zaniechane ostatnio zbieractwo kart telefonicznych.

Warto wiedzieć

Tak zwą swoją walutę

Biłgoraj - przetaki, Lidzbark Warmiński - mężowie, Zgorzelec - jakuby, Radzionków - cidry, Świnoujście - wyspiarze, Baranów - baranki, Szczytno - jurandy, Jelenia Góra - jelenie, Ustrzyki Dolne - biesy i czady, Łomża - jantary, Puck - detczi, Malbork - krzyżaki, Kołbaskowo - nurty, Lębork - lewinki, Puławy - myto, Pułtusk - mateusze

Fakty

Tyle kosztuje taki żetonik

Przykładowe ceny żetonów na aukcjach i w sklepach internetowych:

  • 400 słupi (Słupsk, Ustka) ze złota 2007 - 3500 złotych
  • 240 krajcarów (Wrocław) ze złota 2007 - 2200 złotych
  • 40 srebrnych kazimierzy (Kazimierz Dolny) 2008 - 360 złotych
  • 700 złotych kołobrzeżanek (Kołobrzeg) 2008 - 2500 złotych
  • 3 merki (Jastarnia) 2006 - 130 zł
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera