Stali w kolejce, by zdobyć papieską monetę

Szanowny Panie ( Pani )?,
co Pana zdaniem decyduje o tym, że dana rzecz (w tym przypadku moneta) jest
kolekcjonerska lub nią nie jest? Moim zdaniem już sam fakt, że ktoś jakieś rzeczy
kolekcjonuje (zbiera) stanowi o tym, że ma ona dla danej osoby charakter kolekc-
jonerski. Mogą to być etykiety, pudełka od zapałek czy bilety tramwajowe.
Jednakże właśnie monety czy banknoty są bardzo ulubionymi obiektami dla
zbieraczy. To, że bank czy jakaś firma handlująca zawodowo monetami
nazwie daną monetę jako kolekcjonerską jeszcze o niczym nie przesądza.
Jest to wówczas niejako chwyt reklamowy, który ma poprzez samo słowo
" kolekcjonerska" podnieść w sztuczny sposób rangę danej monety.
Cząsto te właśnie tzw. kolekcjonerskie monety zalegają półki, bo mają mało
ciekawe motywy i są zbyt drogie. Sam fakt, że na tej dwuzłotówce jast nasz
Wielki Rodak, robi z niej niejako automatycznie monetę kolekcjonerską.
Są też i tacy, którzy naszego Papieża nienawidzili i nadal nienawidzą.
I to właśnie Ci na znak protestu nie staną w kolejce po monetę z jego podobizną.
Bądą ją celowo uważać za coś byle jakiego, nie wartego więcej jak tylko zwykłe
dwa złote. Szkoda, że w naszym Kraju są tak bardzo rozbieżne gusta i guściki.
Gdyby Jan Paweł II był przykładowo Synem innego narodu niż nasz, to jestem
przekonany, że byłby tam bardziej szanowany. My musimy jednak jak zawsze
znaleźć sobie jakąś ofiarą, której trzeba się dobrać do gardła. Proszę tylko popa-
trzeć na naszą tzw. scenę polityczną!!! Poczytać same sondaże na temat
postawienia czy też nie postawienia pomnika tragicznie zmarłemu prezydentowi.
Niezależnie od tego, jakie ktoś ma w tym wzdlędzie zdanie, wychodzi tutaj wtedy
na jaw prawda o naszej kulturze osobistej, Tych wypowiedzi na poziomie, konstruktywnych, rzeczowych, po prostu normalych, to jest może 5-10%.
Reszta ta zwykły chamski rynsztok, nie mający nic wspólnego z jakąś debatą.
Ten " wysoki poziom" przenosi się potem do prasy i telewizji - głównej karmy
w naszym kraju. O wielkiej aferze z odsprzedawamiem na lewo przez apteki
leków hurtowniom - a te szły drożej dalej za granicę - kosztem ciężko chorych
potrzebujących rodaków już się nie mówi!!! Są przecież tematy ważniejsze, które
bardziej skutecznie potrafią skłócić naiwny naród.
Tym nieoptymistycznym akcentem zamykam temat i życzę wszystkim kolekcjonerom dwuzłotowych monet z Janem Pawłem II wielu z nich radości.
Sam także kolekcjonuję monety. Niestety, nie będzie mi dane jej mieć gdyż mieszkam za granicą i nie mogłem stanąć po nią w kolejce, Gdyby nie ta prze-
szkoda to bym chętnie stał się kolejkowiczem. Pewnie wtedy chociaż na krótko
odżyłyby w mojej pamięci " piękne" czasy z PRL-u , okresu minionego, nazywa-
nego jedynie słusznym...
Serdecznie pozdrawiam wszystkich kolekcjonerów monet!!!
Emigrant-toruński

Po co to komu...? To nawet nie jest kolekcjonerska moneta, a tu takie tłumy po dwuzłotówkę wartą 2 złote.