Przypomnijmy, że sobotnie spotkanie zakończyło się zwycięstwem bydgoszczan.
Drugi mecz od początku nie układał się po myśli podopiecznych Grzegorza Skiby. Od pierwszej minuty byli zdominowani przez rywali. Mieli problemy ze zdobywaniem punkty i słabo bronili swojego kosza. Straty rosły lawinowo. Już po 10 minutach mieli aż 16 punktów straty.
W drugiej odsłonie bydgoszczanie mozolnie odrabiali straty. Poprawili się w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosło i z każdą minutą niwelowali straty. Znowu Astoria pokazała siłę jako zespół, bo nie było słabych punktów. Na przerwę schodzili mając minus sześć "oczek".
Po przerwie trwała zacięta walka o każdy punkt. Bydgoszczanie zbliżali się do rywali, ale ci po chwili odskakiwali. Do końca walczyli, ale ostatecznie zabrakło im niewiele, by wygrać drugie spotkanie. Rywalizacja trwa dalej.
Miasto Szkła Krosno - Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 86:84
Kwarty: 30:14, 17:27, 19:17, 20:26.
Miasto Szkła: Chrabota 18 (3), Jackson 16 (1), Łałak 12 (3), Wrona 7, Góreńczyk 5 - Chodukiewicz 8, Serwański 5 (1), Trubacz 5 (1), Laihone 5 (1).
Enea Abramczyk Astoria: Kimbrough 22 (2), Andrzejewski 15 (3), Kiwilsza 10, Wilk 4, Kamiński 3 (1) - Wińkowski 16, Chyliński 8 (1), Siwruk 6 (1), Dzierżak 0.
Kolejne dwa mecze w Bydgoszczy w środę i w czwartek.
