https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzeci rok bez wyroku

Jarosław Reszka
Tomasz G., były dealer Mercedesa z Brzozy, wychodzi na wolność. Kaucja za zwolnienie z aresztu działa na wyobraźnię: obciążenie hipoteki na dwa miliony złotych i sto tysięcy w gotówce. U wielu z nas, żyjących od pierwszego do pierwszego, ta informacja może wywołać niezbyt budujące myśli.

<!** Image 1 align=left alt="Image 15058" >
Tomasz G., były dealer Mercedesa z Brzozy, wychodzi na wolność. Kaucja za zwolnienie z aresztu działa na wyobraźnię: obciążenie hipoteki na dwa miliony złotych i sto tysięcy
w gotówce. U wielu z nas, żyjących od pierwszego do pierwszego, ta informacja może wywołać niezbyt budujące myśli. Na przykład, że wolność można sobie w Polsce kupić, ale kosztuje ona tyle, że stać na to jedynie bogatych. Tomasz G. w końcu nie jest podejrzany o kradzież czapki śliwek, lecz o poważne przestępstwa, ze zleceniem zabójstwa na czele. Uwolnienie byłego dealera niektórym może też zepsuć satysfakcję z tego, że bogacz trafił pod klucz. Generalnie lubimy przecież, gdy bogaci trafiają pod klucz. Za naszą krzywdę
i stracone złudzenia. Jeśli jednak uda nam się przegonić złe myśli, to może spokojnie zastanowimy się nad tym, jak długo człowiek, bogaty czy biedny, może być trzymany pod kluczem bez wyroku. Tomasz G. w areszcie spędza już trzeci rok. Proces o zabójstwo dyrektora PZU toczy się wprawdzie od wielu miesięcy, ale nic nie wskazuje na to, by szybko się zakończył. I w tym akurat nie ma żadnej winy Tomasza G. Miałby więc czekać za kratami na wyrok przez kolejny rok? A jeśli potem okaże się, że nie udowodniono mu przestępstwa? Dobrze - odpowiedzą przeciwnicy uwolnienia - a jeśli wyjdzie z aresztu i wykorzystując swoje pieniądze, czmychnie za granicę? Po pierwsze, przy obecnej technice i międzynarodowej współpracy policji ukrycie się gdzieś na dłużej nie jest łatwe. Po drugie, Tomasz G. do końca życia pozostałby człowiekiem ściganym, drżącym po każdym spojrzeniu nieznajomej osoby. Takie życie samo w sobie jest ciężką karą. Jedno wydaje się pewne: Tomasz G. nie powinien zajmować celi tylko dlatego, że wymiarowi sprawiedliwości tak wygodnie, bo zawsze ma go pod ręką.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski