Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tramwaje jeżdżą przy blokach jak oszalałe, drogowcy upominają motorniczych

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Na linii biegnącej pod oknami bloków na ul. Spokojnej obowiązuje ograniczenie prędkości dla tramwajów. Ale mieszkańcy uważają, że ograniczenia nikt nie przestrzega
Na linii biegnącej pod oknami bloków na ul. Spokojnej obowiązuje ograniczenie prędkości dla tramwajów. Ale mieszkańcy uważają, że ograniczenia nikt nie przestrzega Dariusz Bloch
Pół tysiąca mieszkańców ulicy Spokojnej i Bełzy ma dość rozpędzonych i hałasujących pod oknami tramwajów. Ale drogowcy nie chcą tu ustawić ekranów dźwiękochłonnych.

- Kolejny raz dostaliśmy od drogowców odmowę ustawienia ekranów dźwiękochłonnych - mówi Lucyna Mazurkiewicz. Mieszka w blokach przy ul. Spokojnej, które przez zjeżdżające z Wyżyn i Kapuścisk tramwaje są dosłownie demolowane. - W domach już trzęsie się prawie wszystko, ściany pękają, wszystko drży - opowiada. - Mieszkańcy bloków dostają nerwicy. Od lat walczymy o to, żeby wreszcie zarząd dróg ustawił między blokami a torowiskiem ekrany dźwiękochłonne. No i nic z tego nie wychodzi…
[break]
Przy Spokojnej i Bełzy jest ponad 200 mieszkań, stara się w nich żyć pół tysiąca ludzi. Ale nie wytrzymują. - Tam się robi taka studnia dźwiękowa, hałas tramwaju odbija się od ścina bloków i jest o wiele większy niż normalnie - mówi mieszkanka Spokojnej. - Ale drogowcy uważają, że hałas nie przekracza norm.
Najgorsze jest - zdaniem mieszkańców - to, że tramwaje jadą 300-metrowym torowiskiem za szybko. - Drogowcy odpisują nam, że na tym odcinku obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 kilometrów na godzinę, ale tramwaje potrafią się rozpędzić, jak liczyliśmy, do 40-50 na godzinę, tego ograniczenia nikt nie przestrzega - mówi Lucyna Mazurkiewicz. - A trzeba pamiętać, że tamtędy przebiega pięć linii, co parę minut jedzie tramwaj!

Wygląda na to, że Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej jako instytucja nadzorująca Miejskie Zakłady Komunikacyjne, jest bezradny. - Ograniczenie hałasu w tym miejscu może się opierać wyłącznie na wolnej, zgodnej z przepisami jeździe tramwajów - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik drogowców. Wyjaśnia, że ustawienie ekranów dźwiękochłonnych miedzy torowiskiem a oddalonymi od niego o kilkadziesiąt metrów blokami mija się z celem. - Taki ekran i tak nie spełniłby swojego zadania - mówi. - Po pierwsze dlatego, że jest zbyt niski, więc odbity od niego hałas i tak szedłby górą i uderzał w wyższe kondygnacje budynku. Drugi powód jest taki, że nie jesteśmy w stanie ustawić ekranu wysokiego jak blok.
Zostaje rozmowa z motorniczymi. - Ten problem powraca co jakiś czas, podobnie zresztą jest na Wojska Polskiego - mówi Kosiedowski. - Dyscyplinujemy motorniczych, żeby nie przekraczali prędkości. Przez jakiś czas jest dobrze, potem już nie.
Nie dalej jak 7 listopada ZDMiKP wysłał do MZK kolejne pismo w nakazem, żeby motorniczowie nie przekraczali prędkości 20 km na godzinę, gdy jadą wzdłuż ul. Spokojnej...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!