Rafał Bruski będzie wiceprezydentem Bydgoszczy - taką kandydaturę przedstawi prezydentowi Konstantemu Dombrowiczowi zarząd powiatowy Platformy Obywatelskiej.
Bruski startował bez powodzenia w ostatnich wyborach. Jest specjalistą od prawa podatkowego UE. Nieoficjalnie wiemy, że cieszy się zaufaniem posła PO Pawła Olszewskiego, a i dla prezydenta Dombrowicza nie jest osobą kontrowersyjną. Ten zachowuje się jak rasowy polityk. Gdy zobaczył, jak wygląda większość w Radzie Miasta i wojewódzkim sejmiku, natychmiast zadeklarował, że na fotelach wiceprezydentów powinni zasiąść przedstawiciele PO i PiS. To Platforma będzie dzielić pieniądze przez następne cztery lata i prezydent, jeśli chce je częściej widzieć, musi żyć z nią w zgodzie.
<!** reklama left>Przed Bruskim jednak ciężkie zadanie. Będzie odpowiadał za finanse i sprawne kontakty z Urzędem Marszałkowskim, a więc i szybką ścieżkę w pozyskiwaniu unijnych funduszy. To działka, do której w ratuszu jest najwięcej zastrzeżeń.
Drugie miejsce obok prezydenta ma zająć człowiek z PiS-u, ale nadal nie wiadomo, kto nim będzie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że zastąpi Bolesława Grygorewicza, który miałby objąć stanowisko wiceburmistrza Koronowa.
- Nikt mi nie składał takiej propozycji - dziwi się wiceprezydent, ale przyznaje. - Nie planuję niczego poza datę 8 grudnia (wtedy prezydent Konstanty Dombrowicz zostanie zaprzysiężony). Przyszedłem do ratusza w trakcie kadencji i zostanę do jej końca. A o nowej nie rozmawialiśmy.