Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarobki prezydenta Bruskiego i zastępców. Sprawdzamy, jak się zmieniły

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. Zarobki: 2020 - 156 495,00 zł    2021 - 205,3 tys. zł
Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. Zarobki: 2020 - 156 495,00 zł 2021 - 205,3 tys. zł Tomasz Czachorowski
Rafał Bruski zarobił w 2021 roku 205,3 tys. zł, podczas gdy w 2020 jego wynagrodzenie wynosiło niecałe 156,5 tys. zł. Tylko na konto jednego wiceprezydenta miasta wpłynęło w ubiegłym roku więcej pieniędzy z tytułu pełnienia stanowiska, niż w 2020 roku.

Zobacz wideo: Przebudowa zajezdni tramwajowej w Bydgoszczy przy ulicy Trouńskiej

od 16 lat

Z oświadczenia majątkowego, które Rafał Bruski złożył w kwietniu tego roku, wynika że w całym 2021 roku jego wynagrodzenie, jako prezydenta miasta wyniosło 205,3 tys. zł. To więcej o około 49 tys. niż w roku poprzedzającym. Oszczędności prezydenta to 270 tys. zł, czyli są wyższe od tych, które deklarował w ubiegłorocznym oświadczeniu, a które wynosiły 190 tys. zł.

Rafał Bruski ma dom o powierzchni 165 m kwadratowych na działce liczącej 370 metrów. Wartość budynku i gruntu w sumie to 600 tys. zł. W garażu prezydenta stoi opel mokka z 2015 roku. Rafał Bruski informuje ponadto, że w ubiegłym roku udzielił pożyczki osobie "z pierwszej grupy podatkowej", a do jej spłaty zostało około 35 tys. zł (stan na 31 grudnia 2021 roku).

To Cię może też zainteresować

Z deklaracji wiceprezydenta Michała Sztybla wynika natomiast, że w ubiegłym roku z tytuły pełnienia funkcji w Urzędzie Miasta Bydgoszczy w ubiegłym roku zarobił 161 972,52 zł, podczas, gdy jego zsumowane wypłaty za rok 2020 opiewały na 165 170,60 zł. Dodatkowo wykazuje w swoim oświadczeniu wynagrodzenie od Wyższej Szkoły Bankowej (560 zł). Wiceprezydent zgromadził oszczędności w wysokości 10 tys. zł, czyli ma ich tyle samo, co rok wcześniej. Michał Sztybel jest właścicielem domu o powierzchni 156,4 m wartego pół miliona złotych stojącego na działce mającej niespełna 0,4 ha wycenionej na 95 tys. zł. Jeździ peugeotem z 2010 roku, którego wartość szacuje na 10 tys. zł.

Michał Sztybel spłaca również dwa kredyty, z których jeden ma charakter konsumencki i do spłaty (na koniec ub. roku) pozostało 15,9 tys. zł, a drugi to kredyt hipoteczny, którego do spłaty ma jeszcze 355,9 tys. zł.

Maria Wasiak to jedyny wiceprezydent Bydgoszczy, który deklaruje, że z tytułu pracy w bydgoskim ratuszu uzyskała w ubiegłym roku wyższe dochody, niż w roku poprzedzającym. Z jej deklaracji majątkowej wynika bowiem, iż od stycznia do grudnia 2021 na jej konto wpłynęło 190,4 tys. zł podczas, gdy w 2020 roku było to niecałe 170 tys. zł. O 40 tys. zł wzrosły również jej oszczędności - z 270 tys. zł deklarowanych na koniec 2020 roku do 310 tys. zł. Maria Wasiak jest współwłaścicielką domu o powierzchni 110 m wartego około 400 tys. zł.

Iwona Waszkiewicz z kolei w minionym roku łącznie zarobiła 167,5 tys. zł, a za cały 2020 rok na jej konto wpłynęło 187,8 tys. zł. Jej oszczędności przez rok stopniały o 5 tys. zł do 15 tys. Jest właścicielką prawie 200-metrowego domu, którego wycena sięga 600 tys. zł oraz opla grandlanda (rocznik 2020), którego wartości w oświadczeniu nie podaje. Informuje za to, że poza kredytem mieszkaniowym w wysokości 24,5 tys. zł ma również do spłaty kredyt samochodowy o wartości 24 tys. zł.

Mirosław Kozłowicz to kolejny wiceprezydent Bydgoszczy, którego oszczędności skurczyły się w ciągu ostatniego roku z deklarowanych 83,9 tys. zł do 61 tys. zł (na koniec 2021 roku). W obu deklaracjach - tegorocznej i zeszłorocznej - wykazuje również 22,5 tys. zł w formie majątku odrębnego nabytego w spadku. W ubiegłym roku zarobił 167 169,80 zł podczas, gdy w 2020 roku jego wynagrodzenie w sumie wyniosło 179 867,69 zł. Mirosław Kozłowicz jest właścicielem domu o wartości 800 tys. zł i mieszkania (pow. 62 m) wartego 240 tys. zł.

Nowe przepisy o wypłatach prezydentów

W ubiegłym roku zaczęły obowiązywać nowe przepisy regulujące płace w samorządach. Było to pokłosie podwyżek uposażeń, m.in. posłów. Nowa ustawa regulująca płace prezydentów, burmistrzów i ich zastępców stanowi, że maksymalny poziom ich wynagrodzenia z wyboru nie może przekroczyć w miesiącu miesiąca 11,2-krotności kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej. W efekcie górna granica wynagrodzenia szefów miast wyniosła po zmianach po zamianach nieco ponad 20 tys. zł.

Piotr Tomaszewski, skarbnik miasta w całym 2021 roku zarobił 162,3 tys. zł, a w 2020 - 161 tys. zł.

Wyższe pensje dla prezydentów, burmistrzów i wójtów są obligatoryjne. Od 1 listopada ub. roku górny pułap ich zarobków wzrósł np. z poziomu 12 525,94 zł do kwoty 20 041,50 zł brutto dla prezydentów miast powyżej 300 tys. mieszkańców. Najmniej podwyżka może wynieść 80 procent górnego pułapu. W przepisach znalazł się również zapis o dolnej granicy uposażenia, zgodnie z którym minimalne wynagrodzenie osób z wyboru nie może być niższe niż 80 proc. maksymalnego wynagrodzenia określonego dla poszczególnych stanowisk w rozporządzeniu.

Podczas podwyżkowej sesji Rady Miasta Bydgoszczy w 2021 roku jej członkowie ustalili 95 procentowa podwyżkę uposażeń prezydenta Bydgoszczy. Rafał Bruski zarabia teraz 20 410 zł brutto. Na taką miesięczną pensję składają się: płaca zasadnicza 10 232; 3 895 zł dodatku funkcyjnego, dodatek specjalny - 4 238 zł i dwudziestoprocentowy dodatek za wysługę lat - 2 045 zł. Poprzednio co miesiąc odbierał 12 250 zł brutto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo