Nakło chce znaleźć się w granicach metropolii bydgosko-toruńskiej i prezentuje władzom województwa argumenty za takim rozwiązaniem.
<!** Image 2 align=none alt="Image 188851" sub="Grafika: Urząd Miasta Torunia/Kamil Mójta">- Nie znamy jeszcze kryteriów, które będą uwzględniane przy tworzeniu metropolii, nie my też podejmiemy w tej sprawie decyzje - mówił w Nakle Michał Korolko, członek zarządu województwa kujawsko-pomorskiego podczas konferencji „Metropolia Bydgosko-Toruńska szansą rozwoju powiatu nakielskiego”, zorganizowanej przez nakielski Klub Radnych Platformy Obywatelskiej.
Znalezienie się w granicach metropolii może być korzystne ze względów finansowych. - Regiony metropolitalne powstaną wokół dużych miast, bo to one decydują o rozwoju. Zgodnie z przyjętymi przez Unię Europejską zasadami finansowania w latach 2014-2020, na 300 obszarów metropolitalnych, po 20 w każdym państwie, przeznaczone będą dodatkowe środki na rzecz ich zrównoważonego rozwoju - wyjaśniał Michał Kroloko.<!** reklama>
- Do bydgosko-toruńskiej metropolii może trafić łącznie nawet 800 milionów złotych, co pozwoliłoby rozwiązać wiele problemów także na terenie naszego powiatu - dodaje wicestarosta Andrzej Kinderman. Powiat nakielski po raz kolejny stara się, aby decydujący o tworzeniu obszarów metropolitalnych wzięli pod uwagę jego potencjał. Podkreślając atuty oraz bliskość Nakła i Szubina do granic projektowanej aglomeracji zabiegał o to już w 2007 roku, o czym przypomniał radny Tomasz Miłowski i Andrzej Kinderman.
- Powiat nakielski z powodzeniem może wzbogacić potencjał metropolii - uważa Andrzej Kinderman i wylicza argumenty przemawiające za tym między innymi: - Na tle pozostałych powiatów ziemskich wyróżniamy się stosunkowo wysoką gęstością zaludnienia (5 miejsce na 19 powiatów), liczbą zarejestrowanych podmiotów gospodarczych 5 miejsce z liczbą 6111), liczbą spółek handlowych (5 miejsce z liczbą 256).
W żadnym z dotychczasowych wariantów określenia granic bydgosko- toruńskiej metropolii nie uwzględniono całego powiatu nakielskiego. W zaproponowanych ostatnio znalazły się za to gminy Nakło i Szubin. - To byłoby dobre rozwiązanie. Nakło ma naturalne związki z Bydgoszczą. Jest blisko niej położone, pracuje w niej wielu naszych mieszkańców (i wielu bydgoszczan u nas), dojeżdżają do niej uczniowie i studenci. Znalezienie się w granicach metropolii wzmocniłoby je i sprzyjałoby rozwojowi w ramach wspólnej strategii inwestycyjnej - mówi burmistrz Sławomir Napierała.