Rezygnacja z sylwestrowych fajerwerków dla komfortu, zdrowia i bezpieczeństwa zwierząt to bardzo dobry pomysł.
Kilku lub kilkunastominutowe pokazy na pewno są efektowne, ale ich brak nie będzie dla ludzi wielką stratą, czworonogi są ważniejsze niż ta chwila kolorowej, głośnej zabawy. Kto chce, ten i tak będzie strzelał w niebo, bo sztuczne ognie przestają być częścią oficjalnych miejskich imprez, ale indywidualnie każdy i tak będzie mógł odpalać petardy. Ale o tym, jak ważna staje się troska o zwierzaki świadczy fakt, że nie tylko miasta rezygnują z sylwestrowych fajerwerków. Istotna zmiana będzie też podczas styczniowego Światełka do Nieba WOŚP - petardy będą tam zastąpione laserem.
Kto, taki dobry nagle stał się teraz, wręcz dobrotliwy ? Kapusie ze WSI, Ubole, i TW całe te pachołki kremlowskie, które POLAKÓW mordowały gorzej jak zwierzaków, bo metodą katyńską, strzałem w tył głowy. Teraz w grudniu za kilka dni, bo 16 przypadnie 66 rocznica komunistycznej zbrodni dokonanej na OBROŃCACH HELU Z 1939 ROKU, KTÓRZY BRONILI POLSKI, AŻ DO 2 PAŹDZIERNIKA 1939 ROKU, gdy Bydgoszcz jęczała już od 5 września pod szwabskim butem, gdzie mordowano na Starym Rynku, w Dolinie śmierci we Fordonie, w Tryszczynie na Szwederowie... a jedynym ukojeniem dla nas Bydgoszczan był wówczas podawany sobie z Ucha do Ucha : HEL BRONI SIĘ JESZCZE !!!
Dzisiaj te bandyty ze WSI, których łapy zbrukane są krwią BOHATERÓW, swoim samochodem wożą osiołka do żywej szopki Betlejemskiej, a na swoich drzwiach wejściowych wypisują ochoczo +K+M+B, miast tylko sam + oznaczający skazanego na karę śmierci, jakie na plecach szwaby malowały Zakładnikom na plecach, przed egzekucją.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl