https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Subkultura skarżących

Piotr Schutta
Piotr Schutta Dariusz Bloch
Więzień, produkujący pisma z zażaleniami, traktowany był jeszcze 10 lat temu jako paranormalne zjawisko. Takiego, który całymi dniami tylko pisał, jak mu źle za kratami, a potem słał swe żale na lewo i prawo, nazywano pieniaczem i nie traktowano poważnie, nawet w środowisku osadzonych.

Ale obyczaje się zmieniają. Dziś na ok. 7 tysięcy osadzonych w aresztach i zakładach karnych naszego regionu przypada 4 tysiące skarg rocznie, co oznacza, że więcej niż co drugi osadzony zajmuje się pisaniem.

Proponuję, by zjawisko to uznać oficjalnie za nową więzienną subkulturę i nadać jej formalną nazwę "skargowanie". Tak więc, zamiast: "Grypsujesz?", zapytamy dzisiaj pod celą: "Skargujesz?".

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
ewa
A najgorsze jest to, że te gnidy mają większe prawa niż ludzie na wolności! Niedawno po półrocznym oczekiwaniu dostałam się wreszcie do lekarza specjalisty. W poczekalni przed gabinetem ok. 20 pacjentów, wszyscy cierpliwie czekają. Nagle zjawia się ekipa - służba więzienna z jakimś zakutym w kajdanki bucem. I ładują się do gabinetu poza kolejnością. Na pretensje pacjentów "biedny, chory" więzień bezczelnie odparł - "trzeba było iść do więzienia, mielibyście lekarza szybko i bez kolejki". I takich właśnie gnojów hodujemy w więzieniach za nasze podatki...
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski