- Apel skierowaliśmy do prezydenta Rafała Bruskiego oraz bydgoskiego Instytutu Pamięci Narodowej - mówi Sławomir Młodzikowski, jeden z sygnatariuszy apelu. - W tej chwili mamy do czynienia z trzecim prezydentem, który chce albo usuwać albo przesuwać pomnik. Apelujemy, żeby jeszcze raz się nad tym zastanowił i nam odpowiedział, pokazując swoje osobiste stanowisko na temat tego pomysłu.
Pomnik Walki i Męczeństwa. Każdy ma prawo
Z kolei Maciej Gierak ze Stowarzyszenia Dziedzictwo Bydgoszczy, przypominał: - Każdy naród ma prawo do zachowania pamięci o zbrodniach, których doświadczył. Przesuwania pomnika jest pomysłem chybionym.
Autorzy apelu zwracają także uwagę na jeszcze jedno - ich zdaniem - zagrożenie. Obawiają się, że - jak czytamy w apelu do prezydenta - bryła pomnika nie wytrzyma przenosin i ulegnie uszkodzeniu lub całkowitemu zniszczeniu.