W okresie międzywojennym, po wojnie, a nawet jeszcze w latach 80. ul. Bydgoska tętniła życiem. Znajdowało się tutaj wiele sklepów i punktów usługowych, a w kamienicach, dziś są w ruinie, mieszkali zasłużeni dla miasteczka ludzie.
- Pamięć bywa zawodna, dlatego chcemy stworzyć stronę internetową i aplikację na telefony komórkowe, która będzie kompendium wiedzy o ulicy - mówi Damian Rączka ze Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu.
Stowarzyszenie wraz z Fundacją dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego chce solidnie udokumentować historię ulicy, prowadzącej na fordoński Rynek. Społecznicy sfotografują i opiszą każdy gmach znajdujący się przy ul. Bydgoskiej.
Poszukują zdjęć, rysunków, map i wszelkich innych dokumentów, które mieszkańcy schowali na strychach albo w rodzinnych albumach. Chcą także dotrzeć do jak największej liczby osób - szczególnie starszych - które znają dobrze historię miasteczka. Ich wspomnienia zostaną spisane lub nagrane, aby mogli się z nimi zapoznać pozostali mieszkańcy, a także turyści.
- Spotkaliśmy się już z kilkoma osobami. To, co mówią, jest bardzo cenne. Liczymy, że kolejni mieszkańcy przełamią się i opowiedzą ciekawe, nieznane historie. Ostatnio rozmawialiśmy z pan, który był po osiemdziesiątce.
Okazał się prawdziwą skarbnicą wiedzy. Potrafił wymienić praktycznie wszystkich właścicieli nieruchomości sprzed wojny i opowiedzieć do tego ciekawe anegdoty - mówi Damian Rączka. Zachęca do kontaktu pod numerem telefonu 663 128 651 lub mailowo: [email protected]
Projekt „Ulica Bydgoska w Starym Fordonie” jest realizowany ze środków Muzeum Historii Polski w ramach programu „Patriotyzm jutra” , oraz budżetu Bydgoszczy. Strona internetowa i aplikacja powstaną do końca tego roku.