Większość Europejczyków chce stanąć po stronie Kijowa przeciwko Moskwie, wynika z sondażu przeprowadzonego przez Europejską Radę Stosunków Zagranicznych (ECFR).
Badanie przeprowadzono w siedmiu krajach, które stanowią dwie trzecie populacji Unii Europejskiej. Ponad 60% ankietowanych uważa, że NATO powinno stanąć w obronie Ukrainy, jeśli Rosja dokona inwazji na swojego sąsiada.
Respondenci uznali, że inwazja na Ukrainę stanowiłby atak na europejski porządek bezpieczeństwa. Autorzy tego badania sugerują, że kryzys może radykalnie zmienić sposób, w jaki Europejczycy postrzegają swoje bezpieczeństwo. Większość z nich uważa, że Rosja zaatakuje Ukrainę w 2022 roku i są oni przekonani, iż zarówno NATO, jak i UE powinny stanąć po stronie Kijowa.
Dane te sugerują coś w rodzaju przebudzenia geopolitycznego w Europie – uważa Mark Leonard, dyrektor Europejskiej Rady Stosunków Zagranicznych.
Państwa UE są przedstawiane jako podzielone, słabe i nieobecne na Ukrainie, ale obywatele europejscy są zjednoczeni: zgadzają się, że Władimir Putin może prowadzić działania wojskowe i że Europa wraz ze swoimi partnerami z NATO powinna pospieszyć z pomocą Ukrainie.
Autorzy badania stwierdzili również, że „nie ma już wiele prawdy w stereotypie, że Europejczycy uważają wojnę za coś nie do pomyślenia, a pokój za pewnik. Postrzegają swój świat raczej jako przedwojenny niż powojenny”.
Sondaż przeprowadzony pod koniec stycznia pokazał, że większość w sześciu z siedmiu badanych krajów uważa, że Rosja zaatakuje Ukrainę w 2022 roku, przy czym te położone najbliżej wschodniej granicy Europy są ogólnie najbardziej o tym przekonane.
