Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skażona woda w podinowrocławskich Jaksicach - aktualizacja [zdjęcia]

Jarosław Hejenkowski
Pięciolitrowe plastikowe butelki są od wczoraj najbardziej deficytowym towarem we wsi Jaksice. Doszło tam do skażenia wody bakteriami coli. Mieszkańcy zaopatrują się przy beczkowozach. Nie wiadomo, jak długo potrwa kryzys. Sanepid uspokaja, że w związku ze skażeniem nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia.

Pięciolitrowe plastikowe butelki są od wczoraj najbardziej deficytowym
towarem we wsi Jaksice. Doszło tam do skażenia wody bakteriami coli. Mieszkańcy
zaopatrują się przy beczkowozach. Nie wiadomo, jak długo potrwa kryzys. Sanepid
uspokaja, że w związku ze skażeniem nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia.

 

<!** Image 2 align=middle alt="Image 200855" >

Informację o skażeniu wody podano wczoraj. Obowiązuje zakaz picia oraz
mycia się w wodzie z kranu. Od piątku też we wsi stoją beczkowozy, przy których
mieszkańcy liczącej kilkaset osób wsi zaopatrują się w wodę.

- Podobno woda była skażona już od dłuższego czasu, ale była badana.
Kiedy wczoraj poszła wiadomość, to zaczęliśmy rozmawiać ze sobą i prawie każdy
przyznał, że miał jakieś dolegliwości, ale myślał, że to grypa żołądkowa – mówi
sołtys Jaksic, Anna Tomasik.

<!** Image 3 align=middle alt="Image 200855" >

Udało się nam ustalić, że pierwsze problemy z wodą pojawiły się
kilkanaście dni temu. Od tego czasu Sanepid badał kilkakrotnie wodę i mimo dezynfekcji
oraz podłączenia innego ujęcia, wciąż potwierdzano przekroczenie dopuszczalnego
poziomu bakterii coli.

- Musieliśmy więc wydać decyzję o zamknięciu całej sieci – wyjaśnia szef
inowrocławskiego Sanepidu, Marek Pruś.

Teraz oczyszczana będzie cała sieć. Jednak w związku z tym, że nie da
się zrobić tego w ciągu kilku dni, mieszkańcy muszą korzystać z zastępczych
źródeł wody.

<!** Image 4 align=middle alt="Image 200855" >

Jeden beczkowóz stoi dziś przy kościele. Podjeżdżają do niego rowerami
lub podchodzą pieszo mieszkańcy. Każdy ma co najmniej jeden pusty baniak.

- Nie mam wiadra, bańki też nie miałam, więc musiałam kupić w sklepie.
Cena wynosi już 6,10 zł – mówi jedna z mieszkanek wsi. – To oburzające, że od
razu podnieśli cenę – denerwuje się ktoś inny.

Beczkowozy krążą też po wsi zaopatrując w wodę mieszkańców, którzy nie
mają możliwości podejść do kościoła, lub mają małe dzieci. – Wiemy, w którym
domu są małe dzieci, więc tam dojeżdżamy – mówi mężczyzna obsługujący „beczkę”.

<!** Image 5 align=middle alt="Image 200855" >

Na razie wiadomo, że wodę z innego źródła niż kran trzeba będzie pić co
najmniej do poniedziałku.

- Najpierw będziemy musieli przeprowadzić ponowne badania. W każdym
razie zagrożenie życia i zdrowia jako takie nie występuje – mówi Marek Pruś.

Mieszkańcy Jaksic, którzy uskarżają się na dokuczliwe dolegliwości
żołądkowe, powinni jednak udać się do lekarza.

<!** Image 6 align=middle alt="Image 200855" >

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!