Ludzie którzy tracą wzrok znajdują się w strasznej sytuacji ponieważ Polski Związek Niewidomych nie zapewnia im ochrony. W PZN nie ma praktycznie niewidomych. Ta organizacja nie może nas reprezentować. Czym innym są potrzeby osoby niedowidzącej, czym innym osoby niewidomej od urodzenia czym innym tracącej wzrok.
- To opowieść o sytuacji osoby niewidomej, snuta dla jednej z gazet przez kogoś, kto doświadcza tego stanu na własnej skórze - Grzegorza Dudzińskiego. Przyzwyczailiśmy się też do tego, że Grzegorz Dudziński nie zwykł narzekać na swój los, tylko brać się z życiem za rogi, z pożytkiem dla wielu bydgoszczan. W organizacji jego kulturalnych inicjatyw od dłuższego czasu pomagało mu państwo, dotując organizowane przez Światłownię festiwale piosenki. Nie disco polo, tylko ambitnej, poetyckiej. Nie rozumiem, dlaczego teraz festiwale w Światłowni utraciły życzliwość ministerstwa kultury, będącego wcześniej ich mecenasem. Nie chce mi się wierzyć, że powodem takiej decyzji mogłaby być ocena poglądów Grzegorza Dudzińskiego, bo to byłoby prostackim wytłumaczeniem. Nieprawdaż?
