Rząd wymaga, gminy płaczą

Od 1 lipca 2013 roku każdy właściciel nieruchomości oraz zarządca mieszkań będzie odprowadzał do gminy opłaty za odpady komunalne. Cenę ustalą radni.

Sprawa stworzenia najlepszego systemu odbioru odpadów jest tematem numer jeden we wszystkich gminach powiatu żnińskiego. Rajcy i włodarze gmin jeszcze w tym roku muszą opracować co najmniej kilka projektów uchwał. Gminy Żnin i Barcin stworzyły już pierwszy dokument prawny. <!** reklama>

- Treści projektów uchwał nie podajemy do publicznej wiadomości, dopóki nie przeanalizują ich radni - mówią zgodnie Michał Pęziak, burmistrz Barcina, i Leszek Jakubowski, burmistrz Żnina. Obaj nie ukrywają, że temat jest trudny, bo godzi w kieszeń gmin i mieszkańców, którzy są producentami śmieci, a jak wiadomo jeden w tym samym czasie produkuje kilogram, inny 10 kilogramów odpadów.

Uchwały muszą być zgodne z rządową Ustawą o odpadach komunalnych ze 1 stycznia 2012 roku. Zmienia ona w sposób zasadniczy model gospodarowania odpadami komunalnymi w Polsce.

- Nowy system zakłada zdjęcie z mieszkańców obowiązku samodzielnego podpisywania umów z przedsiębiorcami odbierającymi śmieci - mówi Małgorzata Drzewiecka z Urzędu Miejskiego w Żninie, odpowiedzialna za gospodarkę odpadami komunalnymi. - Teraz będzie to robiła gmina, która w drodze przetargu wyłoni firmę odbierającą odpady. Każdy właściciel nieruchomości będzie płacił opłatę za odpady komunalne na rzecz gminy, która podda je recyklingowi, odzyskowi lub unieszkodliwieniu.

Rząd daje samorządowcom kilka możliwości ściągania pieniędzy. Podatek może być obliczany według zużycia wody przez mieszkańców, od powierzchni domu lub mieszkania albo po prostu od liczby mieszkańców, czyli od „głowy”. Rządowy ustawodawca opracował różnorodny system naliczania kar pieniężnych dla samorządów za każde niedociągnięcie, w tym za zbyt małą ilość zebranych odpadów. - Nie ma mądrego na sprawiedliwe naliczanie podatku śmieciowego od ludzi - przyznaje Leszek Jakubowski. Michał Pęziak informuje, że gmina ma już opracowany Program Gospodarki Śmieciami. - Dokument został przekazany do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Żninie i do prokuratury, aby obydwa organy sprawdziły czy zrobiliśmy wszystko zgodnie z prawem - mówi Michał Pęziak. - Uważamy, że najsprawiedliwiej będzie, jeśli ustalimy opłaty od osoby. Niestety, nawet ustawodawca przewiduje, że około 30 procent mieszkańców nie zapłaci za śmieci. W tej sytuacji koszty te będzie musiała pokryć gmina. Obawiam się, że nastąpi paraliż fiskalny samorządów, tym bardziej, że w związku z nowymi przepisami będziemy musieli zatrudnić nowych pracowników i wybudować za własne pieniądze profesjonalny punkt do selektywnej zbiórki odpadów elektronicznych. Niestety, ostatnio rządowe decyzje są jak nóż wbijany w plecy samorządom.