O górze śmieci przy ul. Rycerskiej, która rośnie z dnia na dzień, pisaliśmy już wiele razy. Niestety, nie jest to jedyne miejsce, które nie przynosi miastu chluby. Przy ul. Granicznej "miłośnik" porządków wyrzucił opony oraz sprzęt AGD. W śmieciach tonie Nabrzeże Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy, a przy ul. Moczyńskiego - poza odpadami - straszy stary, zniszczony samochód. Bydgoskie chodniki i ulice zaśmiecają z kolei butelki po "małpkach" i niedopałki papierosów.
Za czystość w mieście odpowiadają przede wszystkim gminy i Zarządy Dróg Miejskich, ale także mieszkańcy. Niestety, mentalność wielu z nich nie zmieniła się od lat. Wyrzucają zatem gdzie popadnie - nie bojąc się kar - śmieci, opony, sprzęt AGD, czy meble. Warto reagować (zawiadomić służby, zrobić zdjęcia, zwrócić uwagę), gdy widzimy jak ktoś zaśmieca naszą ulicę, czy dzielnicę.
Mieszkańcy, którym czystość miasta nie jest obojętna, zarzucają w niektórych przypadkach opieszałość w działaniu władzom Bydgoszczy. Ręce załamują na wspomnianej ulicy Rycerskiej, gdzie od lat leży sterta gruzu, a góra śmieci rośnie z dnia na dzień. Przed laty jedna z bydgoskich spółek wyburzyła tam kamienicę i miała budować blok mieszkalny. Do dziś teren nie został nawet ogrodzony. Okoliczni mieszkańcy rozumieją, że ratusz musi działać według określonych prawem procedur, ale pytają, czy tak dużego miasta jak Bydgoszcz nie stać na wywiezienie choćby śmieci, nad którymi w ciepłe dni unosi się smród, oraz ogrodzenie terenu.
- Zgodnie z art. 26 ust. 1 ustawy o odpadach to posiadacz odpadów jest zobowiązany do niezwłocznego usunięcia odpadów z miejsca nieprzeznaczonego do ich składowania i magazynowania. Zgodnie z orzecznictwem sądów, to władający gruntem muszą mieć świadomość dbałości o porządek na swoich nieruchomościach i odpowiedzialności na zasadzie ryzyka za działania osób trzecich prowadzące do zanieczyszczenia ich nieruchomości.
W sytuacji, gdy zobowiązany, pomimo zastosowania środka przymusu w postaci grzywny, w dalszym ciągu nie wykona nałożonego na niego obowiązku, Organ może zastosować kolejny środek egzekucyjny, tj. wykonanie zastępcze. Należy jednak zauważyć, iż odpady znajdujące się na terenie przedmiotowej nieruchomości (poza odpadami porozbiórkowymi - gruz) regularnie podrzucane są na teren działki przez okolicznych mieszkańców (a nie właściciela nieruchomości) - odpowiedziała Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa prezydenta Bydgoszczy na nasze pytanie dotyczące ul. Rycerskiej.
