Czy pocieszają się przysłowiem, że ryba psuje się od głowy? Przy bankomacie na pewno tkwiła jakaś kamerka, połączona z jakąś centralką. Guzik to pomogło.
Dlatego uśmiecham się pod wąsem (patrz: wyżej), czytając z jaką wiarą doradca prezydent Bydgoszczy mówi o 180 kamerach, które mają strzec bydgoszczan przed grafficiarzami.
PRZECZYTAJ:Tysiące złotych na usunięcie „dzieł” wandali
Ostrożnie z taka fanfaronadą. Jeszcze któryś z grafficiarzy gotów będzie zyskać mołojecką sławę i wymaluje jakąś paskudę na murze ratusza. Co wtedy powiedzą urzędnicy? Zacytują przysłowie, że ryba psuje się od głowy?