Garri Kasparow, rosyjski opozycjonista, były mistrz świata w szachach, niedoszły kandydat na prezydenta Rosji w 2008 roku mówi: - Pierwszym warunkiem krachu reżimu jest rozgromienie jego wojsk i przywrócenie Ukrainie terytorialnej integralności. - Polityk tłumaczy, że dla Putina utrata Krymu, czy Donbasu to krach jego rządów. - Wojna zakończy się tylko wtedy, jeśli putinowskie wojska zostaną rozgromione w Ukrainie. Nie ma innego wariantu. Putin to wojna. Dopóki Putin będzie rządził, będzie walczył tak długo, jak długo starczy mu środków.
- Dlatego główne zadanie na dziś, to maksymalna pomoc dla Ukrainy - wojskowa, humanitarna, także żywnościowa, żeby Ukraina mogła doprowadzić do zdecydowanej porażki agresora - podkreśla rosyjski opozycjonista. W ocenie Garriego Kasparowa, Kreml jest w stanie poradzić sobie z tysiącami, a nawet dziesiątkami tysięcy przeciwników Władimira Putina, ponieważ dysponuje odpowiednim aparatem propagandy i represji. Jednak, gdy na ulicę wyjdą setki tysięcy, albo miliony Rosjan niezadowolonych z poziomu życia, to reżim nie poradzi sobie z nimi.
Źródło: Polskie Radio 24
