Radny Krystian Frelichowski pod pręgierzem radnych KO i Lewicy. - Chcą oczernić człowieka - mówią radni PiS

Zobacz wideo: Rybi Rynek w Bydgoszczy - jakie zmiany nas czekają?

Punkt dotyczący przyjęcia stanowiska wobec Krystiana Frelichowskiego wylądował na samym końcu sesji. Wcześniej radni PiS chcieli zdjąć go z porządku obrad.

- Chcą oczernić radnego zaangażowanego w sprawę Ukrainy, protestują przeciw temu bydgoszczanie i organizacje kombatanckie, pierwszy raz spotykam się z tym, że koalicja większościowa atakuje radnego opozycji – powiedział szef klubu radnych PiS w Radzie Miasta Bydgoszczy Jarosław Wenderlich, wnosząc pod głosowanie wniosek o zdjęcie punktu z sesji.

Nic z tego nie wyszło, a radni stanowisko przyjęli - przy sprzeciwie rajców z PiS.

- Jako RMB stanowczo sprzeciwiamy się wygłaszanej mowie nienawiści w mediach, która jest działaniem Radnego Krystiana Frelichowskiego, co mogliśmy zaobserwować w ostatnim czasie. Radny Krystian Frelichowski podczas sesji Rady Miasta Bydgoszczy 26 stycznia 2022 roku przyrównał symbol nazistowski do błyskawicy Strajku Kobiet, co jest absurdalne. Taka postawa jest szczególnie niegodna nauczyciela, którego moralnym obowiązkiem jest szerzenie wartości prawdy i tolerancji, ale i
niegodne pełnionej przez niego funkcji. Bydgoszcz od zawsze była miastem dumnym ze swojej historii i swoich wybitnych obywateli, wśród których znaleźć możemy przedstawicieli różnych orientacji, wyznań i narodowości. Jednocześnie jest to miasto, na którym totalitaryzmy ubiegłego stulecia odcisnęły wyjątkowo bolesne piętno w postaci masowych mordów, deportacji i zniszczeń, co sprawia że haniebne wypowiedzi i porównania Radnego Frelichowskiego oburzają jeszcze bardziej. Historia Naszego Miasta zobowiązuje nas do wyrażenia głośnego przekonania, że w przestrzeni publicznej nie ma miejsca na dyskryminację ze względu na orientację płciową, rasę, narodowość, kolor skóry czy wyznanie, a także na propagowanie haseł i symboli odwołujących się do nazizmu w kontekście walki o prawa kobiet. Poglądy wygłaszane przez Radnego są niegodne, zwłaszcza w obliczu aktualnych
wydarzeń w Ukrainie - Bydgoszczanie od pierwszego dnia wojny, pomagają ukraińskim uchodźcom w relokacji, a jak wiemy, są to głównie kobiety oraz dzieci. To tylko potwierdza, że w naszym mieście nie ma miejsca na żadne uprzedzenia. Radny Krystian Frelichowski zdecydowanie przekroczył granice godności pełnionego mandatu, podważył zaufanie mieszkańców Bydgoszczy oraz potępił walkę kobiet o ich fundamentalne prawa. Jako RMB stanowczo potępiamy wszelkiego typu działania, które mają na celu prześladowanie, stygmatyzowanie, poniżanie, obrażanie, obrzydzanie i wzbudzanie wrogości wobec każdej mieszkanki i mieszkańca Bydgoszczy, szczególnie pochodzących z innego kraju - brzmi stanowisko RMB.

Jeszcze przed przyjęciem stanowiska Rady Miasta Bydgoszczy zareagowały dwie organizacje, które sprzeciwiają się "publicznemu szykanowaniu radnego Frelichowskiego". Szczególnie ostro sprawę postawiło Stowarzyszenie Osób Represjonowanych w PRL” Przymierze” w Bydgoszczy.

- Stowarzyszenie Osób Represjonowanych w PRL” Przymierze” w Bydgoszczy skupia działaczy solidarności, którzy w Stanie Wojennym mieli odwagę podjąć walkę w obronie wolności i suwerenności Polski przed narzuconym nam systemem komunistycznym. Za co byliśmy przez ten represyjny system w stanie wojennym aresztowani, skazywani na wieloletnie więzienia przez podległe temu systemowi Sądy, bici i mordowani. Jednym z nas był wówczas kol. Krystian Frelichowski. Kto nie zna jego życiorysu , to niech zapozna się z jego historią., wtedy może inaczej spojrzycie na Niego. Wy w większości potomkowie komuchów, macie czelność oskarżać takiego człowieka zasłużonego w walce o wolną i suwerenną Polskę, za co otrzymał Krzyż Wolności I Solidarności . Gdzie wy wtedy byliście i jakie macie zasługi w walce o wolną i demokratyczną Polskę? - pyta w liście otwartym Jan Raczycki, prezes organizacji.

- Oskarżacie Go, że przyrównał symbol SS do symbolu błyskawicy strajku kobiet, to jest zaciekłych feministek, dla których prawem człowieka ma być prawo do zabijania nienarodzonych dzieci ! Przypominamy Wam, że podstawowym prawem człowieka jest prawo do życia - kontynuuje Raczycki. - I jeśli tego nie rozumiecie, to jesteście niegodni do bycia i nazywania się człowiekiem. Pod hasłem “tolerancji" nie może być przyzwolenia i zgody na zło w przestrzeni publicznej. Radny ma prawo i obowiązek piętnować "zło", które które rozprzestrzenia się w przestrzeni publicznej. Bardzo dobrze że są jeszcze tacy odważni radni, jak Krystian Frelichowski, że to publicznie czynią. (...)To On od wielu lat zajmuje się społecznie pomocą dla młodzieży niepełnosprawnej. Organizuje zbiórki darów dla Polaków na Białorusi i Ukrainie. Już po napaści Putina na Ukrainę osobiście zaangażował się w zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy dla uchodźców z Ukrainy. Jeśli przegłosujecie to haniebne stanowisko, które w wyjątkowo perfidny sposób przedstawia osobę tak zasłużonego dla wolnej Polski jaką jest Pan Krystian Frelichowski, to wpiszecie się w propagandę Putina, który oskarża Polskę o wszystko zło jakie dzieje się w Europie.

- Solidarni 2010 Oddział w Bydgoszczy stanowczo sprzeciwia się próbie publicznego szykanowania radnego Krystiana Frelichowskiego przez Radę Miasta Bydgoszczy. (...) Dlaczego człowiek, który oddał swoje życie na służbę Bydgoszczy jest prześladowany za swoje poglądy w mieście, które ukochał? Czy w tak tolerancyjnym mieście za jakie uważają autorzy stanowiska Bydgoszcz nie ma miejsca dla Krystiana Frelichowskiego? Stanowisko zawiera też błąd logiczny. Nikt nie promuje symboli nazistowskich. Radny zwraca jedynie uwagę na to, że symbol pioruna jest łudząco podobny do jednego z symboli nazistowskich. Proponowane stanowisko poprzez wyraźne przejawy nacechowania emocjonalnego może świadczyć o tym, że nie troska o Miasto kieruje autorami, a zwyczajna nienawiść do Radnego lub uleganie wpływom bądź też modzie. (...) Apelujemy do Państwa o tolerancję oraz odrzucenie zakus stosowania komunistycznych praktyk z jakich korzystały władze PRL wobec opozycjonistów w latach 1946-1989. Prosimy też zwrócić uwagę na to, że rosyjska propaganda kreuje Polskę jako „faszystowski kraj”, który podobnie jak Ukraina wymaga „denazyfikacji”. Rosyjskie media mogą podchwycić retorykę autorów stanowiska i wykorzystać je do swoich celów. Wtedy Bydgoszcz może znaleźć się znów na ustach wielu, ale czy o taką sławę szanownym Radnym Miasta Bydgoszczy chodzi? - w imieniu Solidarnych2010 Oddział Bydgoszcz napisał Maciej Różycki.

Radnego bronili Bogdan Dzakanowski i Jerzy Mickuś. Robert Langowski z KO podkreślał, że w stanowisku nikt tu nie ocenia działań radnego Frelichowskiego sprzed lat, ani jego działań pomocowych dla uchodźców, tylko obecną, inną "twarz".

Sam Krystian Frelichowski powiedział, że nie będzie tolerował w przestrzeni publicznej żadnych symboli faszystowskich, ani zbliżonych do nich. - Mogły sobie wybrać inny symbol niż strzała - powiedział o protestujących radny.