"Ptaki śpiewają w Kigali" to obraz psychologicznych konsekwencji ludobójstwa w Rwandzie w 1994 roku, zmieniający się we wspaniałą, dramatyczną, ale pełną nadziei i zaskakująco aktualną opowieść o życiu i sensie życia naznaczonego traumą.
Ostatni film duetu Joanna Kos-Krauze i Krzysztof Krauze został zakwalifikowany do Konkursu Głównego tegorocznego festiwalu filmowego w Gdyni. Bohaterkami są Claudine Mugambira (Eliane Umuhire) - cóka cenionego rwandyjskiego ornitologa oraz polska ornitolog Anna Keller (Jowita Budnik), która przez lata prowadziła w Afryce badania na sępach, a teraz pomaga uciec Claudine do Polski. - To relacja, w której dużo więcej dzieje się poza słowami niż w słowach - wskazuje Jowita Budnik.
Aktorka zaznacza też, że mimo trudnych tematów, jakie porusza film, na "Ptaki śpiewają w Kigali" może iść każdy. - Może on nie jest najłatwiejszy, ale jest ważny i myślę, że to jest film, który skłoni do myślenia i zadawania sobie pytań - mówi Budnik.
Zobacz koniecznie: