Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Przyjaźń all inclusive" - recenzuje Ewa Czarnowska-Woźniak

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
"Przyjaźń all inclusive" - lektura na wakacje.
"Przyjaźń all inclusive" - lektura na wakacje. Fot. Skarpa Warszawska
Jest lato, jest czas wakacji, coraz więcej rodaków spędza je na zagranicznych wczasach, wybierając mniej wymagający ich model, tak zwane all inclusive. Mało komu trzeba już dziś tłumaczyć, że to opcja „wszystko w cenie” - od posiłków przez drinki po bardziej wyszukane atrakcje. Na taki wyjazd na Maltę wybierają się wspólnie dawne przyjaciółki z liceum: Baśka, Dorota i Michalina.

Każda z pań ma dziś już własne, skomplikowane sprawy, dwóm z nich nie w głowie żadne wyprawy, ale siłą sprawczą okazuje się Baśka, najbardziej zaradna z nich, do tego świeża rozwódka z ogromnymi alimentami, które posłużyły, między innymi, do opłacenia wczasów „wszystko w cenie” dla całej trójki. Baśce, „z zawodu żonie”, udało się do nich przekonać Dorotę, artystyczną duszę, którą właśnie w fatalnej sytuacji postawiła dorosła, wcześniej samotnie wychowywana, córka. Namówiła również Michalinę, kompletnie zdominowaną i zastraszoną przez robiącego karierę męża, sprowadzoną na co dzień do roli matki, żony i gospodyni, mimo że anglojęzyczne wykształcenie pozwalało jej marzyć o założeniu szkoły językowej.

Jak się łatwo domyślić, fabuła rozpięta jest na pokazywaniu różnic w zapatrywaniu dorosłych już kobiet na życie, co w warunkach wakacyjnych przekłada się choćby na wybór formy spędzania wolnego czasu. Baśka, która lata prawdziwej świetności ma już za sobą, chciałaby ciągle być plażową i barową gwiazdą. Melancholijna Dorota najchętniej włóczyłaby się po malowniczych zakątkach, a perfekcyjnie zorganizowana Michalina metodycznie zaliczałaby każdy przewodnikowy „must see” (oddać jej jednak należy, że to właśnie dzięki jej umiejętnościom przyjaciółki wychodzą z turystycznych opresji, gdy mierzą się z krajem poza granicami „all inclusive”).

To też może Cię zainteresować

Żeby opowieść nabrała odrobiny tempa, musi zdarzyć się w końcu jakiś zwrot akcji - jakoś od początku byłam przekonana, że na słonecznym niebie musi pojawić się chmura choroby... I miałam rację. Poza tym, lekturze towarzyszył głównie cień...

zażenowania. Z niedowierzaniem czytałam kolejne dialogi, przypominające instrukcję obsługi lotniczej wycieczki. Z rozmów uczestniczek wyjazdu dowiesz się szczegółowo, jak robić zakupy w sklepie wolnocłowym, załatwić miejsce w samolocie, dobrze znieść start i lądowanie, a potem skorzystać z oferty restauracyjnej hotelu. I o tym, jak ważne jest dokumentowanie wszystkich tych czynności, by relacjonować je - ku zawiści oglądających - w social mediach. Hm... Doświadczeni wiedzą, że robienie zdjęć na tle czarterowego samolotu to jednak zawsze obciach. Niedoświadczeni też chyba nie będą zachwyceni tą łopatologią.
Powieść Karoliny Wilczyńskiej jest tym, co obiecuje - historią do przeczytania w lotniskowej poczekalni lub nad hotelowym basenem. I tam do pozostawienia.

Karolina Wilczyńska, Przyjaźń all inclusive, Wydawnictwo Skarpa Warszawska, Warszawa 2023.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera