Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez most Uniwersytecki w Bydgoszczy mieliśmy jeździć za darmo - ale to już przeszłość

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Autobus nie jeździ już przez most Uniwersytecki, więc nie ma powodów, by był darmowy.
Autobus nie jeździ już przez most Uniwersytecki, więc nie ma powodów, by był darmowy. Dariusz Bloch
Niejako przy okazji rozmów o awarii mostu Uniwersyteckiego Czytelnicy przypomnieli, że przez most mieliśmy komunikacją jeździć za darmo i o tym, że ZDMiKP ma przecież jeden most w... magazynie. Dlaczego go nie rozkłada?

Zobacz wideo: Tak powinno przygotować się auto na mrozy.

To, że zamknięcie mostu Uniwersyteckiego skomplikowało życie bydgoszczanom nie podlega dyskusji. Nasi Czytelnicy chętnie za to dyskutują o złożonych przez radnych obietnicach, które stały się nieaktualne.

- Co stało się z darmowymi przejazdami przez most, które miasto obiecało mieszkańcom? Czy to, że zamknięto trasę oznacza, że obietnica stała się nieaktualna? Przecież to nie nasza wina, że nie można przez most przejechać - zauważa pan Mieczysław ze Wzgórza Wolności, który z autobusu korzystał regularnie.

To Cię może też zainteresować

Darmowa jazda po moście Uniwersyteckim

Przypomnijmy, żeby poprawić nieco nastroje po okrojeniu inwestycji ze ścieżki rowerowej i przede wszystkim chodnika, Rada Miasta Bydgoszczy podjęła uchwałę, w której zapewniono bezpłatne przejazdy linią numer 57. Oczywiście, nie na całej trasie. Darmowy przejazd dotyczył jedynie odcinka łączącego Wojska Polskiego z ulicą Ogińskiego. Jako, że na trasie nie było żadnego przystanku, za darmo można było pokonać spory odcinek. Tak docierać do biblioteki UKW mogli studenci, podobnie z kibicami żużla z Górnego Tarasu jadącymi na Polonię czy klientami odwiedzającymi Focusa. Pasażerów korzystających z darmowych przejazdów było sporo.

- W związku z zaistniałą sytuacją i zamknięciem mostu Uniwersyteckiego trasa linii numer 57 zmieniła się, a więc przejazd nią, do czasu powrotu na trasę przez most, podlega opłacie – wyjaśnia Tomasz Okoński, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.

Niewielu bydgoszczan pamięta, że ZDMiKP w Bydgoszczy kupił w latach 90. przeprawę mostową, która miała być pomocna w wypadku, gdyby trzeba było ograniczać lub zamykać jakiś most w mieście. Wykorzystano ją choćby podczas remontu mostu Bernardyńskiego, a także gdy modernizowano most Królowej Jadwigi.

- Dlaczego teraz, przy okazji zamknięcia mostu Uniwersyteckiego, nie można go rozłożyć, żeby spiąć dwa brzegi Brdy i umożliwić dojazd np. od strony Łuczniczki do ulicy Jagiellońskiej – zastanawia się pan Mieczysław. - Warto sprawdzić, gdzie ten most w ogóle jest, bo chyba leży w magazynach ZDMiKP.

Mieliśmy dwa mosty tymczasowe
Okazało się, że ZDMiKP przez pewien czas posiadał nawet dwa takie mosty, a właściwie elementy, które mostem mogłyby być po złożeniu.

- Nie posiadamy i nie posiadaliśmy mostów pontonowych. ZDMiKP miał do dyspozycji dwie konstrukcje stalowe, które służyły do pomocy, gdy naprawiano mosty. Jedna z tych konstrukcji została sprzedana wiele lat temu. Druga jest na tyle niewielka, że mogłaby służyć do prac pomocniczych przy moście, ale nie funkcjonować jako przeprawa. Rozwiązania tymczasowe wymagałyby i tak stworzenia dróg dojazdowych. Szybciej uda się nam naprawić most Uniwersytecki – uważa Tomasz Okoński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo