Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy wprowadził nową organizację ruchu w dniach 17-18 listopada. Stronę zachodnią, na której odbywają się prace naprawcze, zamknięto całkowicie dla ruchu pieszego i kołowego. Cały czas utrzymane są zawrotki po północnej i południowej stronie przeprawy.
– W związku z brakiem możliwości przejazdu od ronda Bernardyńskiego do ronda Jagiellonów w II etapie wprowadzono szereg zmian w obszarze ronda Bernardyńskiego. Ponadto ustawione zostaną tablice informacyjne na głównych punktach sieci drogowej zawierające informacje o utrudnieniach i zalecanym objeździe. Podczas II etapu prac wjazd na ul. Bernardyńską od strony ronda Bernardyńskiego będzie dozwolony jedynie dla autobusów, pojazdów zaopatrzenia, pojazdów budowy i dojeżdżających na teren Politechniki Bydgoskiej oraz Kościoła pw. Matki Bożej Królowej Pokoju – wyjaśniała przed weekendem Katarzyna Muszyńska, rzeczniczka prasowa ZDMiKP.
– Technologia prowadzenia prac oraz brak ostatecznego scalenia nowych przegubów uniemożliwiają obecnie całkowite oddanie do ruchu jezdni wschodniej i tym samym wprowadzenie ruchu dwukierunkowego. Na moście pozostawiono kierunek, dla którego obserwowane jest większe natężenie ruchu – dodała.
Zmiany niektórych zaskoczyły
W poniedziałek rano przy zjeździe z ronda Bernardyńskiego w kierunku ronda Jagiellonów w sterowaniu ruchem pomagała policja. Część kierowców, mimo zakazu, próbowała wjechać na Bernardyńską, ale policjanci informowali ich o wprowadzonych utrudnieniach. Choć o nowej organizacji ruchu informowano ze sporym wyprzedzeniem, nie brakowało osób, które na moście były zdezorientowane.
Część pieszych nadal poruszała się zamkniętą dla ruchu stroną zachodnią. Z kolei niektórzy kierowcy, poruszający się od ronda Jagiellonów, zawracali przed wjazdem na most lub przez pomyłkę mijali przejazd, poruszając się w kierunku ul. Stary Port. Przed godziną 10 na miejscu ruch odbywał się płynnie, nie było korków, ale tych można spodziewać się w godzinach popołudniowych.
Cały czas na przeprawie obowiązują wcześniej wprowadzone ograniczenia. Tramwaje mogą poruszać się po moście z prędkością 10 km/h. Jednocześnie na obiekcie może przebywać tylko jeden. Wprowadzono zakaz przejazdu pojazdów ciężarowych. Komunikacja autobusowa i tramwajowa funkcjonuje jak w pierwszym etapie robót.
Wprowadzane zmiany w organizacji ruchu mają potrwać ok. 2-3 tygodni. To nie będzie jednak koniec utrudnień. Aby przeprowadzić III etap prac naprawczych przegubu, konieczne będzie krótkotrwałe zamknięcie całej przeprawy. Przez 2-3 dni mostem nie będą mogli poruszać się piesi, samochody i tramwaje. Tę zmianę zaplanowano na jeden z grudniowych weekendów. Drogowcy zakładają, że cała naprawa zakończy się do 15 grudnia.
Powstanie nowy most Bernardyński
We wrześniu, po wykryciu awarii, pytaliśmy drogowców o to, czy obiekt ma zostać rozebrany. W odpowiedzi przekazano nam, że to tylko naprawa uszkodzenia, nie ma ona dużego wpływu na żywotność konstrukcji, a dopiero jeśli w przyszłości pojawi się inna awaria, konieczna będzie rozbiórka i postawienie nowego obiektu. Teraz jest jednak jasne, że los mostu Bernardyńskiego jest przesądzony. W najbliższych latach ma powstać nowa konstrukcja.
Do projektu budżetu miasta na 2025 rok wpisano „przygotowanie i przeprowadzenie postępowania przetargowego na wykonanie dokumentacji projektowej na budowę nowego mostu w ciągu ul. Bernardyńskiej, podpisanie umowy i realizacja prac projektowych wraz z uzyskaniem decyzji administracyjnej umożliwiającej realizacje robót budowlanych”. O szczegóły planowanej inwestycji zapytaliśmy drogowców.
– Obecnie prowadzimy naprawę 60-letniego mostu, ale to tylko naprawa jednego z jego elementów. Aby przygotować się do tej inwestycji, w 2025 roku planujemy ogłosić przetarg na dokumentację, by w kolejnych latach starać się o środki finansowe na nowy obiekt – informuje „Express Bydgoski” Katarzyna Muszyńska, rzeczniczka ZDMiKP.
Na razie nie jest jasne, kiedy miałaby powstać przeprawa, choć wiadomo, że nie jest to odległa perspektywa. – Na początku 2025 roku zlecimy szczegółową ekspertyzę, która określi, ile jeszcze lat będziemy mogli użytkować obecny most. Mówimy tutaj szacunkowo o przedziale czasowym od 5 do 10 lat – przekazuje rzeczniczka.