Co z szybkiego, opublikowanego dziś na stronie 3 przeglądu kieszeni wynika? Ano to, że jak kogoś prezydent miasta lubi, to mu daje więcej kasy. A w większości przypadków, jak ktoś pracował za czasów poprzedniego włodarza, Konstantego Dombrowicza, to na coraz większe profity z pracy liczyć raczej nie może...
PRZECZYTAJ:„Express” porównał zarobki urzędników na początku i na końcu minionej kadencji (2010-2014)
Największym uznaniem cieszą się więc Marzena Matowska, szefowa miejskiej kultury, oraz Iwona Waszkiewicz, teraz już Bruskiego zastępca. Więcej niż na początku swojej kariery zarabia też Michał Woźniak - dyrektor Muzeum Okręgowego, Krystyna Sztejka - dyrektor wydziału spraw obywatelskich, Regina Politowicz - dyrektor wydziału świadczeń i polityki społecznej...
Jakie kryteria stosuje prezydent dobierając podwładnych do swojego fanklubu? Przedziwne. Bo nie docenia tych, którzy po cichu i bez zadęcia wykonują najcięższą robotę.