Remigiusz Baczyński zaginął w nocy z 30 na 31 grudnia. Ostatnio widziany był przy ulicy Kopernika, bo tutaj - w klubie Lizard King - zakończył zabawę. Jak wskazują dotychczas zebrane tropy, mężczyzna udał się starym mostem na lewą stronę Wisły. Tutaj, na ławce w punkcie widokowym na Kępie Bazarowej, znaleziono jego klucze.
Zobacz także: Znaleziono klucze zaginionego Remigiusza Baczyńskiego!
Monitoring z tego miejsca nagrał postać, która tamtej nocy siedzi na ławce, a potem odchodzi. Dokąd konkretnie? Tego nie udało się ustalić.
- W poszukiwaniach na Wiśle brali udział funkcjonariusze ogniwa prewencji wodnej w Toruniu oraz nurkowie z jednostki antyterrorystycznej w Bydgoszczy. Na razie nie ma w planie kolejnej akcji z nurkami. Niska temperatura i kra uniemożliwiają im prace. To warunki stanowiące zagrożenie dla samych funkcjonariuszy - tłumaczy Wioletta Dąbrowska, rzeczniczka toruńskiej policji.