Dzisiaj do jeziora Zbiczno w powiecie brodnickim wskoczyło trzech nurków. Jak informują strażacy jeden z nich, niestety, nie wypłynął.
Na miejscu pracują strażacy, wyposażeni w ponton z silnikiem i łodzie. Na miejsce zadysponowano też sonar z Torunia i czterech nurków z Bydgoszczy.
W miejscowości Rytebłota, gdzie doszło do tragedii, pracują też policjanci, którzy będą prowadzić śledztwo pod nadzorem prokuratury.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że tonie nurek. Okazało się, że na wodach Jeziora Zbiczno było dwóch nurków, trzeci był na brzegu. Jeden z dwóch nurków na wodzie nie wypłynął. Rozpoczęto akcje ratowniczą. Zadysponowano trzy łodzie ratownicze z rejonu powiatu brodnickiego. W drodze na miejsce jest grupa wodno-nurkowa z Bydgoszczy, a także sprzęt specjalistyczny w postaci robota z Torunia. W tej chwili działania są prowadzone z powierzchni wody. Działania poszukiwawcze prowadził także jeden z trójki nurków. Akcja trwa - mówi nam bryg. mgr inż. Piotr Rutkowski z KP PSP Brodnica.
Aktualizacja [17.44]: - Akcja wciąż trawa, na miejscu działa Specjalistyczna Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego z JRG 1 Bydgoszcz, a także sprowadzony sprzęt w postaci robota i sonaru. O tym, do jakich godzin trwać będzie akcja, zadecyduje dowódca grupy ratowników nurków. Wszystko zależy od zasobów sił grup poszukiwawczych i sprzętu. Robimy wszystko, co w naszej mocy - zapewnia bryg. mgr inż. Piotr Rutkowski z KP PSP Brodnica.
Aktualizacja [19:38] - Osoba poszukiwanego nurka została odnaleziona ok. 19.00, została wydobyta na brzeg. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon - informuje bryg. mgr inż. Piotr Rutkowski z KP PSP Brodnica.
Pogoda na dzień (22.10.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo/x-news