Pamiątkowa tablica została wykonana z inicjatywy Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu, dzięki finansowemu wsparciu miejskiego konserwatora zabytków.
Umieszczono ją na zachowanym fragmencie nagrobka Pauliny Szwarc, żony fordońskiego bednarza, mieszkającej przy ulicy Cechowej 1 i zmarłej w 1932 roku.
Tuż po wojnie
Panią Szwarc pochowano na ewangelickim cmentarzu, funkcjonującym od XIX wieku do pierwszych lat powojennych, obok katolickiej nekropolii przy ulicy Cechowej. Później ewangelicki cmentarz został całkowicie zniszczony, a pogruchotane nagrobki wrzucono do Wisły.
Część z nich wydobyto stamtąd latem ubiegłego roku. Jedyny fragment nagrobka, który zachował się w miejscu dawnej nekropolii, wyczyściła firma Renovatio, należąca do Damiana Szopińskiego, nie biorąc za to żadnej zapłaty. Uroczystość odsłonięcia pamiątkowej tablicy zgromadziła w ostatnich dniach liczne grono mieszkańców Fordonu.
Budowali dzielnicę
- Chcemy odsłonić tę tablicę, poświęcić ją i wspomnieć tych, którzy kiedyś tutaj mieszkali, w tej dzielnicy miasta. Wspominamy tych, którzy tę dzielnicę budowali, których doczesne szczątki spoczęły na tym miejscu - mówił pastor Michał Walukiewicz, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Toruniu. Wraz z uczestnikami uroczystości odmówił on modlitwy za zmarłych, pochowanych na fordońskim cmentarzu. Następnie poświęcił odnowiony obelisk z tablicą pamiątkową.
Pamiątkową tablicę uroczyście odsłonili przedstawiciele zarządu Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu: Andrzej Urbaniak (prezes) i Kinga Michałowska-Graczyk (skarbniczka).