Podwórkowa muza nie odejdzie do lamusa!

Miejski folklor był (i znowu jest!) tak ważnym elementem mieszczańskiego żywota, że doczekał się osobnego opracowania m.in. w Wikipedii. Przypomina się w nim, np., że korzenie kapel ulicznych i podwórkowych sięgają do polskich tradycji muzykowania we Lwowie, gdzie każda ulica miała swoją kapelę. W różnych miastach różnie nazywano członków kapel: we Lwowie można było spotkać batiarów, w Warszawie cwaniaków, w Krakowie, czy Łodzi andrusów. Grali najczęściej na cyji (akordeon), pateleńce (banjo mandolinowe), bradurze (gitarę), na łupach (skrzypce), na patyku (klarnet), basidle (kontrabas) oraz instrumentach perkusyjnych. Co w repertuarze? Zwykle słodko - gorzkie opowieści o piaskarzach, gołębiarzach, dorożkarzach, „szemranym towarzystwie”, czy innych bohaterach ulic i przedmieść. Do najbardziej znanych należą m.in. „Ballada o Czarnej Mańce” z warszawskiego Czerniakowa, o kelnerze z restauracji „Pod zdechłym kotem”, „O jednej Wiśniewskiej”.

W Świeciu uliczne historie wyśpiewa siedem zespołów. Oceniać je będzie profesjonalne jury: Ryszard Lewandowski, dziennikarz muzyczny (Radio PiK), Teresa Wądzińska, aktorka, pedagog, animator kultury i Waldemar Knade, muzyk, kompozytor i aranżer. Organizatorem imprezy jest Andrzej Leśniak i Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Świeciu.