W ubiegłym roku spółka PKP Nieruchomości sprzedała prawie 400 budynków i działek za kwotę ponad 200 mln zł. W Bydgoszczy na sprzedaż wystawionych jest obecnie siedem obiektów. Kolejarze oferują między innymi teren o powierzchni blisko 4 tysięcy metrów kwadratowych, znajdujący się przy ul. Przemysłowej.
Do nabycia są także budynki przy ul. Grunwaldzkiej, dwa lokale handlowo-usługowe na parterze bloku przy ul. Konfederatów Barskich, a także mieszkanie na ul. Wolnej. Lokal o powierzchni 31 m kw. można dostać za 110 tys. zł. Kolej planuje sprzedać też dawny dworzec towarowy przy ul. Rycerskiej. Koszt: 7 mln zł. Chętnych na razie brak.
[break]
Szansa na drugie życie
- Wieża ciśnień na Szwederowie to niejedyny taki obiekt na terenie miasta. Dwie kolejne wieże, używane wcześniej przez kolej, znajdują się na terenie Pesy i kolejna przy ulicy Inwalidów - mówi Sławomir Marcysiak, miejski konserwator zabytków.
Obecnie niestety nie są w nich prowadzone żadne prace. Chociaż wieża na Inwalidów od dwóch lat ma nowego właściciela, też omijają ją inwestycje. Być może te tereny staną się bardziej atrakcyjne po wybudowaniu zintegrowanego węzła przesiadkowego w miejscu dzisiejszej stacji Bydgoszcz Wschód.
- Sytuacja wież w rejonie Dworca Głównego jest o tyle trudniejsza, że znajdują się one na terenach kolejowych, więc dostęp do nich jest utrudniony. W związku z tym nie wiadomo do końca, jak można by je wykorzystać na inne cele - dodaje Sławomir Marcysiak.
Nie wszystkie budynki mają jednak szansę na drugie życie. Od kilkunastu lat kolej nie znalazła sposobu zagospodarowania kompleksu nieczynnych budynków w Rynkowie. Dawniej znajdował się tam internat Technikum Kolejowego, dziś teren popadł w ruinę. PKP bez rezultatu stara się też sprzedać ośrodek wypoczynkowy nad Jeziorem Jezuickim. Obiekt tętniący niegdyś życiem od kilku lat stoi pusty.
- Mienie, którego nie udało się sprzedać lub komercyjnie zagospodarować, a jego dalsze utrzymywanie jest z ekonomicznego punktu widzenia nieuzasadnione, może być przekazane nieodpłatnie skarbowi państwa, jednostkom samorządu terytorialnego lub państwowym jednostkom organizacyjnym - tłumaczy Grzegorz Tomaszewski, dyrektor Departamentu Sprzedaży Nieruchomości PKP S.A.
Taki los czeka na przykład stację Bydgoszcz Leśna, którą nasz ratusz przejmie za darmo na mocy porozumienia z PKP. W ramach umowy dworzec i peron zostaną gruntownie wyremontowane, by później służyć pasażerom korzystającym z projektowanej szybkiej kolei BiT City.
Polskie Koleje Państwowe SA posiadają dziś przeszło 2,5 tys. dworców w całym kraju, z czego użytkowana jest niewiele ponad jedna czwarta. Majątek kolei to także blisko 100 tys. działek i 30 tysięcy budynków. Znaczna część z nich to jednak nieużytki, które od dawna niszczeją tylko z upływem czasu, dlatego PKP regularnie poszukuje nabywców dla obiektów, które da jeszcze się uratować.
- Około 10 tysięcy naszych działek ma potencjał komercyjny i jest przeznaczona do sprzedaży. O sposobie zbycia danej nieruchomości decyduje w głównej mierze jej położenie. Najłatwiej jest sprzedać tereny i obiekty znajdujące się w atrakcyjnych lokalizacjach w dużych miastach. Z nieruchomościami położonymi w mniejszych miejscowościach jest trudniej, ale i tu udaje nam się zawierać korzystne transakcje - dodaje Grzegorz Tomaszewski.
Pocztowcy też sprzedają
Nie tylko kolej wyprzedaje swój majątek. Niedawno pod młotek trafiły hale znajdujące się na skrzyżowaniu alei Jana Pawła II z ul. Wąbrzeską. Poczta Polska, właściciel nieruchomości, wystawiła na sprzedaż grunt o powierzchni 25 tys. m kw. wraz z kilkoma magazynami. Cena do negocjacji. Pocztowcy wyprzedają też niezabudowane działki w Brzozie i Maksymilianowie. Cena wywoławcza tych nieruchomości zaczyna się od 108 tys. zł.
