Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany niechętnie witany [Minął tydzień]

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Bezdomni wybierają ciepłą odzież w bazylice św. Wincentego a Paulo
Bezdomni wybierają ciepłą odzież w bazylice św. Wincentego a Paulo Tomasz Czachorowski
Pierwsi bezdomni zamarzli tej jesieni w naszym regionie. Nie ma na to rady?

W zeszłym tygodniu w kurorcie Ciechocinek Zdrój znaleziono człowieka, który leżał owinięty starymi kołdrami i szmatami. Nie żył. Miał zaledwie 22 lata. W tym tygodniu ciało odnaleziono o świcie przed sklepem w Serocku. Mężczyzna miał 50 lat. Zamarzł, podobnie jak młodzieniec z Ciechocinka. Mróz w ostatnio odpuścił, ale śmierć tej dwójki zdążyła ożywić powracający wraz z chłodami temat pomocy bezdomnym.

Weekend w Bydgoszczy. Gdzie na imprezę? Podpowiadamy!


Reporter „Expressu” sprawdził, ile jest w Bydgoszczy punktów, w których wydaje się bezpłatne posiłki. Doliczył się ośmiu. W niektórych pierwszeństwo przy kotle mają zarejestrowani podopieczni, ale wszędzie padało zapewnienie, że nikt nie odejdzie z ich stołówki głodny. Nasz reporter zatytułował swój artykuł „Bezdomny może liczyć na kilka posiłków w ciągu dnia” i chyba nie jest to przesada. Poprzedniej zimy rozwiałem z jednym z bydgoskich bezrobotnych, który trafił do szpitala zakaźnego, gdy w brudnych betach zaraził się różą. Na wiele rzeczy narzekał, ale nie na głód. Doskonale pamiętał, w jakich godzinach i pod jakim adresem może się smacznie najeść i według harmonogramu darmowych posiłków układał sobie porządek dnia. Bardzo nieskomplikowany zresztą: dzienną bazę miał w Auchan na Kruszwickiej, skąd na gapę wyskakiwał tramwajami na kolejne wyżerki. Gdy market zamykano, w zależności od pogody przenosił się do parku Witosa lub do pustostanu na Toruńskiej.

Kotka z ul. Norweskiej i jej pięć kociąt otrzymały pomoc.

Bydgoskie koty - możesz im pomóc. Zobacz jak powstają budki ...

Pełny żołądek to część sukcesu w walce z mrozem. Druga część to zimowa odzież. I z nią nie ma w Bydgoszczy problemu. Ciepłe i całkiem porządne ciuchy do wyboru, do koloru oferują miłosierni bliźni poprzez charytatywne stowarzyszenia - świeckie i kościelne. Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Dlaczego bezdomni zaczynają zamarzać już w środku jesieni i co roku kostucha zabiera ich w Kujawsko-Pomorskiem kilkudziesięciu? I tu od dawien dawna nie ma tajemnicy. Umierają najedzeni i zwykle ciepło ubrani, bo nie chcą iść na noc do schroniska czy noclegowni. Jak zwykle tłumaczą to strażnikom miejskim czy policjantom swym umiłowaniem wolności. Jak zwykle prawda jest taka, że nie potrafią spełnić jednego, jedynego warunku, jaki schroniska i noclegownie na nich nakładają: warunku trzeźwości. Wszyscy opiekujący się bezdomnymi doskonale wiedzą, że zdecydowana ich większości to alkoholicy. I to jest główny powód ich upadku.

Polonia Bydgoszcz będzie miała nowy stadion

Nie dziwię się szefom schronisk i noclegowni, że nie chcą pod swym dachem pijanych. Zwłaszcza że wśród bezdomnych sporo jest takich, którym lata opilstwa zdrowo już poprzestawiały w głowie. Ale niestety, trzeba też zmierzyć się z przykrą prawdą. Jeśli ze schronisk i noclegowni wykluczamy pijących alkoholików, to naprawdę pomagamy niewielkiej grupce ludzi bez adresu. Pozostali, choćby ich karmili przepiórkami i ubierali w karakuły, będą zamarzać. Dlatego czekam na stowarzyszenie dobroczynne, którego działacze otwarcie powiedzą bydgoszczanom: może u nas znaleźć nocleg każdy człowiek: nieważne, trzeźwy czy podpity, byle trzymał się na nogach i był spokojny. Racja, spokojny przy drzwiach schroniska, za godzinę, w sali może zmienić się w furiata. Krzyż pański wzięliby sobie na głowę ludzie pracujący w takim miejscu. Chyba jednak tylko tak można skutecznie zapobiec śmierci na ławkach, w ziemiankach czy śmietnikach.

Polub "Express" na Facebooku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!