Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszoklasista z bydgoskiej Osowej Góry bezpiecznie dotrze do szkoły. Pomogą mieszkańcy

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Mama chłopca z Osowej Góry, który od września pójdzie do I klasy, odetchnęła z ulgą. Znalazły się wspaniałe osoby chcące pomóc w odprowadzaniu dziecka do szkoły.
Mama chłopca z Osowej Góry, który od września pójdzie do I klasy, odetchnęła z ulgą. Znalazły się wspaniałe osoby chcące pomóc w odprowadzaniu dziecka do szkoły. Maciej Czerniak/Zdjęcie ilustracyjne
Ta historia chwyta za serce. Apel bydgoskiego społecznika z prośbą, by od września pomóc w odprowadzaniu do szkoły małego chłopca z Osowej Góry spotkał się z natychmiastową reakcją członków grupy "Samopomoc mieszkańców - Bydgoszcz".

- Nie przypuszczałem, że tak szybko uda się rozwiązać ten problem - przyznaje Radosław Ginther, przewodniczący Rady Osiedla Osowa Góra, znany bydgoski społecznik, który razem z Fundacją Będziem Polakami założył 1,5 roku temu na Facebooku grupę "Samopomoc mieszkańców - Bydgoszcz". - Napisała do mnie mama chłopca, który od września idzie do I klasy. Poinformowała, że sama z uwagi na stan zdrowia nie jest w stanie codziennie odprowadzać i przyprowadzać swojej pociechy do i ze szkoły przy ul. Puszczykowej i poprosiła o pomoc.

Radosław Ginther postanowił odwiedzić rodzinę, by bliżej poznać jej sytuację.

- Okazało się, że tata chłopca zmarł dwa lata temu, a mama jest osobą schorowaną i ma ogromne problemy z poruszaniem się - mówi Radosław Ginther. - Kobieta była bardzo przejęta, ponieważ by maluch mógł dotrzeć do szkoły, musiałby sam pokonać dwie bardzo ruchliwe ulice i tory kolejowe. Taka wędrówka bez opieki kogoś dorosłego mogłaby być dla niego niebezpieczna, dlatego mając pewność, że ta pomoc jest konieczna, postanowiłem działać.

Chętni do pomocy znaleźli się bardzo szybko

Na facebookowej grupie "Samopomoc mieszkańców - Bydgoszcz", która liczy już prawie 2700 członków, pan Radosław napisał posta i zapytał, czy znalazłby się chętne osoby, mogące zaopiekować się chłopcem podczas wypraw do i ze szkoły.

- Post zyskał bardzo dużo udostępnień - mówi Radosław Ginther. - Ku mojemu zaskoczeniu chętni znaleźli się bardzo szybko. To dowód, że ludzie chcą pomagać i mają dobre serca. Ostatecznie zadania podjęły się trzy panie. Mam pewność, że to osoby bardzo odpowiedzialne. Dwie z nich będą miały też dzieci w klasie, do której ma uczęszczać chłopiec. Trzecia z pań dodatkowo zaoferowała też pomoc temu dziecku w odrabianiu lekcji. Normalnie serce rośnie. Gdy powiadomiłem mamę 7-latka, że sprawę udało się załatwić, wzruszyła się i popłakała ze szczęścia.

To nie jest pierwszy raz, gdy grupa "Samopomoc mieszkańców - Bydgoszcz" okazuje się bardzo skuteczna.

- Nasza społeczność cały czas się powiększa - mówi Radosław Ginther. - Niemal codziennie dołączają do grupy nowe osoby. Nie tylko z Bydgoszczy i regionu, ale nawet spoza naszego województwa. Początkowo - 2,5 roku temu - założyłem na Facebooku grupę "Mieszkańcy Osowej Góry pomagają sobie wzajemnie". Cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, a ponieważ zaczęli się zgłaszać ludzie z całej Bydgoszczy, więc powstała grupa "Samopomoc mieszkańców - Bydgoszcz".

Brawa dla członków grupy "Samopomoc mieszkańców - Bydgoszcz"

Radosław Ginther zapewnia, że wiele spraw dzięki zaangażowaniu członków tej grupy udało się pomyślnie załatwić.

- Za jej pośrednictwem znaleźliśmy np. osoby do towarzystwa dla samotnego starszego małżeństwa, zebraliśmy też mnóstwo fantów na imprezę, która odbędzie się 12 sierpnia w Pieczyskach, a dedykowana jest Szymkowi Skotnickiemu. Chłopiec ma przepuklinę oponowo-rdzeniową i wymaga stałej rehabilitacji. Dla Szymka zbieramy też nakrętki w kilku punktach Bydgoszczy, podobnie jak dla dwojga innych dzieci: Julki (dziewczynka co dwa lata musi mieć wymienianą protezę ręki) czy dla Ksawerego, chłopca zmagającego się z mózgowym porażeniem dziecięcym. Te dzieci także wymagają regularnej rehabilitacji.

Grupie udało się też, m.in., pozyskać foteliki dziecięce dla potrzebujących, sprzęt i artykuły higieniczne dla seniorów. Zakres działań jest duży.

- Praktycznie żadna prośba, którą zamieszczamy na tej grupie, nie pozostaje bez odzewu. To pokazuje, że w ludziach drzemie ogromna siła i chcą pomagać - mówi Radosław Ginther. - I to jest piękne.

Zobacz wideo: W Bydgoszczy ruszyła akcja PCK Wyprawka dla żaka

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo