Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paryż za zamkniętymi drzwiami dziewczęcej tajemnicy - recenzja

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
Tytułowych dziewczyn z  Paryża jest w tej książce kilka. Każda interesująca
Tytułowych dziewczyn z Paryża jest w tej książce kilka. Każda interesująca Fot. Archiwum Expressu Bydgoskiego/Wydawnictwo Iuvi
Jest wtedy i jest teraz. Jest fabularna, szpiegowska historia młodych ludzi z czasów II wojny światowej i ich późnych wnuków, ze zdumieniem odkrywających dziejowe karty.

Zobacz wideo: Koncert sylwestrowy 2020/2021 online Opery Nova w Bydgoszczy

Teraz młodziutka Amerykanka Alice przyjeżdża z rodzicami do Paryża. Nie po to jednak, by spędzić lato na zwiedzaniu Luwru i Wersalu, ale by być świadkiem wypełniania ostatniej woli ukochanej babci Chloe. Dziwnego testamentu, z którego wynika, że babcia pozostawiła im w spadku duże mieszkanie w dobrej dzielnicy stolicy Francji. Rzecz staje się jeszcze bardziej tajemnicza, gdy okaże się na miejscu, że w tym domu nie było nikogo od czasów… II wojny światowej. Dociekliwa Alicja przegląda wnikliwie pozostawione tam rzeczy i znajduje pamiętnik. Niosący jeszcze większą niespodziankę, przenoszącą nas do "wtedy".

Wtedy Chloe miała siostrę, Adalyn, o której – podobnie jak o lokalu nad Sekwaną – nigdy w Stanach Alice nie słyszała. Dziewczyna rzuca się w wyjaśnianie tajemnic rodzinnych. Na początek tej przerażającej – Adalyn na znalezionych zdjęciach pozuje na przyjęciach z... nazistami.

Czy ten haniebny czyn był powodem, dla którego wyrzekła się jej Chloe?…
Z drugiego piętra narracji, pamiętnika Adalyn, czytelnik dowie się, jak było naprawdę. Prześledzi losy bohaterskiej dziewczyny, która związała się z paryskim ruchem oporu, a w nim – co finalnie nie było bez znaczenia – z jednym z jego młodzieżowych dowódców, Lukiem. Dziewczyny, która zgodziła się być, korzystając z urody, pozycji i wykształcenia, szpiegiem. Przyjmując rolę, która musiała ją narażać na ostracyzm. Oczywiście, także i na "piętrze" opowieści Alice nie może obyć się bez zauroczenia, popychającego narrację. Amerykanka pozna zatem zdolnego studenta grafiki, Paula, z którym relacje nie skończą się na tropieniu historii. W dość zajmujący sposób ta para dotrze do samego sedna zawiłej historii rodzinnej, wspomagana zresztą przez kółko innych Francuzów, już wcześniej zainteresowanych odkryciem wojennych losów swoich przodków. Wspieranych też przez badaczy, dla których takie pierwszoosobowe relacje z czasów niejednoznacznej historii drugowojennej Francji są prawdziwą żyłą złota.

Czy zatem francusko-amerykańskim poszukiwaczom uda się znaleźć Adalyn? Czy cioteczna babka przeżyła ryzykowną grę, którą z nazistami podjęła grupa paryskich nastolatków?...

Mam jednak pewną wątpliwość, czy dzisiejsi młodzi ludzie, przyzwyczajeni do dynamicznych, szybkostrzelnych opowieści, będą chcieli się pochylić nad tą historią (nawet jeśli jest ona wsparta autentycznym pierwowzorem). A nawet ci, którzy lubią czytać opowieści o swoich rówieśnikach, odnajdą poszukiwane napięcie w wątku dotyczącym tak mrocznych czasów, jakim była okupacja. Wrażliwe istoty zrozumieją na pewno grozę odpowiedzialności za czyny tamtych równolatków, inteligentne – dostrzegą ich heroizm i docenią komfort swojego dorastania. Takiego jednak, w którym problemem może być stawanie się opoką dla rodzica pogrążonego w depresji.
Jordyn Taylor, Dziewczyna z Paryża, Wyd. Iuvi, Kraków 2020

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo