Fachowcy mówią, że u jego podstaw leży skala - późno, ale z rozmachem. Dziś jesteśmy w ścisłej rowerowej czołówce. Jeżeli udało się, to warto zrobić krok dalej. Pierwsze polskie miasta rozpoczęły już proces zgrywania systemu rowerowego z transportem miejskim. Użytkownicy jednośladów liczyć mogą na zniżki np. w autobusach. Rozwiązanie sensowne, jeżeli ograniczyć chcemy korzystanie z samochodów, przynajmniej w miesiącach, które temu sprzyjają. To proces złożony, ale warto o nim myśleć już dziś.
PRZECZYTAJ:Bydgoszcz stanie się jednośladowym imperium?