- Ja wiem, że niektórzy powiedzą o nas „frajerzy”, bo płacimy za coś, co powinno zrobić miasto czy spółdzielnia w ramach podatków i czynszów. Ale ja mam już bliżej niż dalej do końca swoich dni i chcę parkować w komforcie - tłumaczył trochę z dumą, trochę ze wstydem.
PRZECZYTAJ:[MIEDZYŃ] Mieszkańcy są wściekli - w wyniku „naprawy” ulicy bajora stoją jak stały
Trudno dziwić się mieszkańcom ul. Poziomkowej, że zalała ich krew na widok całkiem realnej wody. Czyjaś ignorancja, a może po prostu zwykła bezmyślność, pozbawiła ich radości z pięknej, zapłaconej w części z własnej kieszeni, uliczki.